nigdy nie byłam nieśmiała. podchodziłam do starszego kilka lat gościa i spokojnie zaczynałam rozmowę. nigdy się nie jąkałam, zawsze mogłam znaleźć słowa. ale do dzisiaj pamiętam jak w pierwszym tygodniu związku zaczęłam mówić "bardzo, bardzo, bardzo... " i nie byłam w stanie przestać tego powtarzać. przez niego.
|