Odprowadzałeś mnie do domu. ' Czemu jesteś taka szczęśliwa?' Spojrzałam na Ciebie. 'Bo mam wszystko.' uśmiechnąłeś się, a ja ścisnęłam Cię mocniej za rękę. ' Boże, nie wierzę! ' puściłam Cię i podbiegłam do chłopaka, który stał przy samochodzie i rzuciłam mu się na szyję. On mnie przytulił i zaczęliśmy się śmiać. Po chwili dostałam sms ' Dzięki. Widzę, że wolisz kolesi z samochodem. Szkoda, że do mojej osiemnastki zostały dwa lata.' Wtedy zostawiłam Jego, i pobiegłam za Tobą. ' Ej no. Chodź ze mną, proszę.' Złapałam Cię za rękę, Ty uległeś. Podeszliśmy do owego auta i powiedziałam. ' Poznajcie się. Dominik, to jest mój chłopak, Dawid. Dawid, to jest mój BRAT, Dominik. Był za granicą rok i dziś przyjechał, dlatego się tak ucieszyłam. '
|