nie wiem dlaczego martwię się tym, że to wszystko tak nagle się skończyło. podobno nie miało to jakiegokolwiek znaczenia, więc dlaczego przejmuję się czymś, czego w ogóle nie było? kiedyś myślałam, że jesteś najważniejszą osobą w moim życiu, że każdą tajemnicę, którą w sobie duszę, mogę Ci powiedzieć. kiedyś myślałam, że przyjaciel to osoba na całe życie, która jest przy tobie mimo wszystko... tak, wiem, nie powinnam żałować, ale mimo wszystko brakuje mi naszych godzinnych rozmów, wspólnych wypadów na imprezy i wszystkich innych głupich sytuacji, które razem przeżywałyśmy. wiesz, ale mimo wszystko mam wspomnienia i zostawię je w sobie na długo. bo teraz możesz sądzić o mnie wiele, możesz nazywać mnie jak chcesz, ale gdzieś tam głęboko ja nadal pamiętam Cię taką, jaką byłaś dla mnie jeszcze rok temu. i wiesz, czuję, że w końcu wydoroślałam. zrozumiałam, że najważniejsze to dać człowiekowi szansę. przyznaję jednak, że żałuję, że Ty tego jeszcze nie rozumiesz...
|