Przerwa..Siedziałeś tam na tej ławce.. Specjalnie kręciłam się niedaleko.. Ale nie spoglądałam na Ciebie. Nie chciałam żebyś się zorientował.Podeszłam do kumpeli i zaczęłam mówić jej coś na ucho.. Czy to dziwne,że jak spojrzałam w Twoją stronę, a Ty patrzyłeś się w moją, to po prostu się uśmiechnęłam i odeszłam .? Twoje spojrzenie wystarczyło mi do szczęścia . Chwilowego szczęścia .
|