Siedzieliśmy u mnie w domu , rozmawialiśmy o wczorajszej pogodzie , śmiealiśmy sie przy tym jak małe dzieci przy skakaniu w kałuże . Niechcący oplułam się przy kolejnym wybuchu śmiechu , pomyślałam że wyśmiejesz mnie i rozpowiesz jutro w szkole . A ty tylko przytuliłeś mnie i szepnąłeś na ucho : Kochanie , jutro kupujemy śliniak . | rastaa.zioom
|