podszedł do mnie , powiedział 'cześć' ,w głębi duszy byłam tak cholernie szczęśliwa , ze podszedł , zagadał , spojrzałam mu w oczy i powiedział ' muszę ci coś powiedzieć . ' nagle usłyszałam głos wykrzykujący jego głos ,on odwrócił sie o de mnie i podszedł do dziewczyny która go zawołała , pocałował ją i przytulił , szepnął jej coś na ucho , cały świat zawalił mi sie pod nogami , zobaczyłam coś czego nie chciałam widzieć ale powinnam , wtedy on odszedł on tamtej , uśmiechnął sie do mnie tym swoim niezależnym , wyjątkowym uśmiechem i spytał : ' to co chciałaś mi powiedzieć ' . kompletnie nie wiedział co mam powiedzieć , miałam pustkę w głowie , a przed oczami jego .
wykrztusiłam z siebie tylko tyle " ' jutro jest test z biologi , przygotuj sie jak chcesz go zaliczyć ' . uśmiechnęłam sie sztucznym uśmiechem i odeszłam , przed sobą miałam wszystko i nic .
|