czekam od trzech godzin, pięciu minut i nie obchodzi mnie ilu sekund na krótką zwięzłą odpowiedź od Ciebie. Nie wymagam, żebyś dzwonił jak to miałeś kiedyś w zwyczaju, ale jedno słowo chyba nie powinno sprawiać kłopotu. Jednak jest inaczej, aż w końcu dzwoni telefon, odbieram i słysze "dzien dobry nazywam sie Marek .... i dzwonie z sieci orange"...i po raz setny ale za każdym razem inny dowiaduje się co to rozczarowanie.
|