Kiedy dowiedziałam się o Twojej śmierci wszystko działo się jakby obok, jakby mnie to nie dotyczyło, zupełnie jakbym przyglądała się wszystkiemu stojąc gdzieś z tyłu nie pamiętam w ogóle pogrzebu ani tego co działo się po nim cały czas głupio się uśmiechałam bo miałam wrażenie że stoisz tuż obok trzymając mnie za rękę .. W ogóle nie płakałam żyłam w swoim świecie ciągle z Tobą rozmawiałam było tak idealnie .. ale w końcu dotarło do mnie że Ciebie nie ma i świat przestał dla mnie istnieć bo bez Ciebie nic nie ma najmniejszego sensu..
|