Siedziałam przy komputerze kiedy w drugim końcu pokoju usłyszałam cichutki dźwięk, który oznaczał, że dostałam sms'a. Jak głupia zerwałam się i biegłam zahaczając się o wszystkie rzeczy leżące na ziemi. Na końcu z moim szczęściem musiałam się wywrócić, ale dotarłam do telefonu. Szybko sprawdzając zauważyłam, że to wiadomość od Ciebie. Z tym widokiem uśmiech na ustach pojawił się samoistnie, byłam zadowolona, że po raz kolejny napisałeś wiadomość w stylu 'kotku' 'mruczku', ale to był sms z treścią 'z nami koniec'.
|