|
Niekiedy śni mi sie , że spotykam Cie na przejściu dla przechodniów późnym wieczorem kiedy niebo jest pełne gwiazd a ludzie do okoła są wyjątkowo szczęśliwi . Przeważnie jest tak , że wbiegasz we mnie bo zawsze gdzies się spieszysz . przewracam sie a kiedy pomagasz mi wstac a ja podnosze twarz nie możesz przestać patrzec mi w oczy i pojawia sie ten kochany uśmiech , który tak bardzo kocham . Przytulasz mnie na przywitanie jakby nigdy nic sie nie stało . Zadajesz tysiace pytan a ja nie wiem na która mam odpowiedzieć . łapiesz mnie za reke mówiac , że nie bedziemy stac na przejściu i tak idziemy przed siebie pormawiajac o wszystkim i o niczym . a przez cały ten czas trzymasz mnie mocno za reke i ciagle patrzysz na mnie jak w obrazek . jestem wtedy tak cholerni szcześliwa .gorzej juz jak ten dziwny stan szczęścia zakończy dzwiek budzika . tak cholernie mi smutno za każdym razem , że to szczęście tak krótko trwa i nie moge sie Tobą nacieszyc . wiesz ?
|
Dodaj komentarz
