|
zmadrzeej.moblo.pl
Cześć. Jestem Piotruś. Cześć a ja Natalka. Będziesz moją dziewczyną? Pewnie. Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę. Bo w przedszkolu wszystko było
|
|
|
- Cześć. Jestem Piotruś. - Cześć, a ja Natalka. - Będziesz moją dziewczyną? - Pewnie. Wzięli się za rączkę i pobiegli razem na huśtawkę. Bo w przedszkolu wszystko było łatwiejsze.
|
|
|
- Skarbie .. mam Ci coś bardzo ważnego do powiedzenia . zakomunikowała nagle . - Co jest mała ? - Wiesz .. myślę, że pora to zakonczyc . Wiem . Byłam dla Ciebie zabawką . Nic nie znaczącą . Przeżyłam
|
|
|
- czekać .. czy to to samo , co tęsknić ? , - nie . dla mnie nie . przy czekaniu nie budzę się o 5 rano , rezygnując z najlepszych snów . nie przychodzę także z tego powodu już przed 7 do szkoły . przy czekaniu mleko nie traci dla mnie smaku . przy tęsknocie tak ..
|
|
|
-Powiedz jej, że ją uwielbiasz. Zawsze mów, że Ci zależy. Kiedy jest zmartwiona przytul ją mocno. Wyróżniaj ją wśród innych dziewczyn. Baw się jej włosami. Podnoś ją, gilgotając i siłując się. Mów jej dowcipy. Przynoś jej kwiatki tak po prostu. Trzymaj jej rękę.. po prostu trzymaj. Rzucaj jej kamyk w okno w nocy. Pozwól jej zasypiać w swoich ramionach. Pozwól jej się złościć na siebie. Powiedz jej, że pięknie wygląda. Kiedy jest smutna zostań przy Niej. Nawet jeśli nic nie mówi. Spójrz jej w oczy i się uśmiechnij. Całuj ją po szyi. Tańcz z nią nawet jeśli nie ma muzyki. Całuj ją podczas deszczu. A kiedy się w Niej zakochasz. Powiedz jej o tym. Tylko nie złam jej serca, Ona wie co to ból.
|
|
|
Popatrzała mu w oczy...-Jak..mogłeś ją pocałować...-zamilkł..po chwili wycedził..-przepraszam nie chciałem...-dziewczyna ze łzami w oczach - Przecież mówiłeś ze kochasz...-i odeszła.
|
|
|
-nie potrafiła usunąć go z myśli. lubiła z nim być, podobało jej się to.
|
|
|
-Uśmiechała się. Bawiła się wszystkimi. A tak naprawdę nie umiała o nim zapomnieć...
|
|
|
pamiętasz jak złościłeś się jak musiałeś na mnie czekać pół godziny przed domem marznąc .. ? albo jak już przychodziłam a Ty udawałeś,że się fochasz ? .. i musiałam stawać na palcach, żeby dać Ci buziaka i przeprosić, a później szliśmy za rączkę w 'nasze miejsce' i patrząc prosto w oczy mówiłeś,że kochasz .. to wszystko to też nieporozumienie ..?
|
|
|
kiedyś o mnie zapomnisz. tak jak zapomina się jak smakowała wczorajsza kawa, albo tak jak zapomina się o zeszłorocznym śniegu. zapomnisz jaki ból był wymieszany z pierwiastkami szczęścia i jak przyśpieszał oddech. zapomnisz pojedyncze słowa, gesty, myśli. wszystko uleci z ciebie jak życie z człowieka przejechanego przez ciężarówkę. i okaże się, ze scenarzysta, który to wszystko poskładał w swej malej główce, nie zrobił kariery, nie zarobił milionów, a zamarzł w parku z butelka taniego wina w ręku. ty kiedyś zapomnisz jak smakowało moje imię. oddasz serce w depozyt komuś innemu, komuś lepszemu. szczęście wypełni cię po brzegi, od paznokci u stop do końcówek rzęs. życzę ci tego, wiesz. i będziesz żyć w spokoju, łykać złudzenia w pigułkach każdego pojedynczego ranka. ale nic nie będzie takie samo jak te nasze chwile. jak nasza samotność we dwójkę, jak nasze bycie razem ale osobno.
mówiłeś , że jestem Ci obojętna , a gdy miałeś mnie zobaczyć ostatni raz , zaszkliły Ci się oczy , i powi
|
|
|
- wiesz kochanie, mam takie dziwne przeczucie... - jakie przeczucie ? - że powinniśmy zapamiętać ten moment. że będzie to moment, który będziemy opowiadać naszym wnukom. - co masz na myśli ? - wyjdziesz za mnie?
|
|
|
pada śnieg, wchodzę zmarznięta do domu. siadam przed oknem owinięta w koc z kubkiem kakao w ręku. przecieram spierzchnięte dłonie, smaruję kremem nawilżającym, który uspokaja mnie swym zapachem. i zastanawiam się, czy serce też można tak posmarować, żeby szybciej się zagoiło? a śnieg pada i zdaje się zasypywać wszystko, co na tym świecie było nasze i wspólne. do widzenia, kocham cię.
|
|
|
-chyba o mnie zapomniałeś, nie jestem pewna, jednak wskazują na to niedopowiedziane słowa i nieodbieranie połączeń. a więc już czas, abym zapomniała i ja.
|
|
|
|