 |
zmadrzeej.moblo.pl
widziałam jak całował się z inna .. ojej . naprawdę .? on .? mój książe z bajki .? nie . ten cwel z twojego koszmaru .. ten co Cię tak bardzo rani ..
|
|
 |
- widziałam , jak całował się z inna ..
- ojej . naprawdę .? on .? mój książe z bajki .?
- nie . ten cwel z twojego koszmaru ..
ten co Cię tak bardzo rani ..
|
|
 |
Gdy namaluje serduszko na kartce papieru..zrozumiesz, prawda?
|
|
 |
Znów usłyszała jego głos, zauroczenie powróciło. Wszystko, o czym zapomniała przez tych kilka miesięcy. Chwile szczęścia, które opłaciła już przepłakanymi nocami, domagały się większej zapłaty
a potem wróciłam i oddychałam aż do łez.
|
|
 |
Widziałam jego palce splecione z jej palcami, widziałam jak ją całował, z taką czułością, że zaczynałam podejrzewać, że nigdy mu na mnie nie zależało.
|
|
 |
A ona znów udawała, że ma go głęboko w nosie. Jak najdalej odsuwała od siebie myśl, że tak bardzo pragnęła z nim być. Nigdy nie potrafiła przyznać się do błędu. Do tego, że pozwoliła, by ktoś mógł zawładnąć całym jej światem.
|
|
 |
- Nadal nie wiesz, dlaczego niebo jest niebieskie? Kiedyś Cię o to zapytałem. Fakt, głupie pytanie...
- Nie ma głupich pytań. Są tylko głupie odpowiedzi.
- Więc...?
- Problem w tym, że sama nie wiem.
- Wczoraj wieczorem, gdy już poszłaś, zastanawiałem się nad tym. Nie wymyśliłem jednak nic konkretnego. Stwierdziłem, że tylko Ty umiałabyś to jakoś poetycko ująć.
- Daj spokój...powiedz.
- Bóg poszedł na ugodę. Niebo nie może być zielone bo zielona jest trawa. I liście drzew. Nie może być (...)
- Zawsze mogło nie być nieba...
- Ale wtedy byłoby Ci bardzo smutno..
|
|
 |
- nie można mieć wszystkiego.
- nie?
- nie, nie zmusisz Nikogo do miłości.
|
|
 |
Miał w sobie coś dziwnego. Czasami pragnęła go tak bardzo choć daleko mu było do ideału. Zrujnował wszystkie wyimaginowane postacie w jej głowie. Pokonał ich mimo, że nie był tak doskonały. Miał jednak wielką zaletę-był realny. Tak realny, że gdy nocą dotykał jej twarzy cała drżała.
|
|
 |
"Odsunął mnie od siebie. -Co robisz?- zapytałam i starałam się uspokoić trzepot, który był gotów do odlotu. -Muszę nauczyć się Ciebie na nowo - powiedział. - Odpocznij. Poszłam do łazienki i rozpłakałam się z radości. Wszedł tam za mną, zobaczył łzy, których tym razem się nie wstydziłam, objął mnie i wyszeptał: - dziękuję, że jesteś..."/kolorowa15
|
|
 |
- Zawsze uważałem Cię za najpiękniejszą dziewczynę na świecie. - Naprawdę? - Odkąd pierwszy raz Cię zobaczyłem. - To bardzo miłe... Zrobiłeś mi przyjemność. Inni też mi to mówili, ale to było bez znaczenia. - Uważałaś, że to żart? - Nie... Po prostu... nie zwracałam uwagi na to, co mówią. Dopiero Ty... To, co mówisz ma dla mnie znaczenie./kolorowa15
|
|
 |
Udajmy że Cię nie kocham,że za toba nie tęsknie,że cię nie potrzebuję..i że nie płacze.
-ok,jak tak wolisz..
w tym momencie pękło jej serce.tak bardzo chciała by zaprzeczył.
|
|
|
|