|
zmadrzeej.moblo.pl
może trochę mniej poczucia winy wiem że Cię zdradzam i słucham pokus tracę kontrolę nie umiem stać z boku i myślę ile jeszcze mam kredytu w twoim sercu połamany ludzik
|
|
|
może trochę mniej poczucia winy wiem że Cię zdradzam i słucham pokus tracę kontrolę nie umiem stać z boku i myślę ile jeszcze mam kredytu w twoim sercu połamany ludzik bez Ciebie wszystko nie ma sensu
|
|
|
-tylko na nią popatrz... ocieka szczęściem. - ciekawe dlaczego, przecież ostatnio była załamana. - ale zrozumiała, że On nie był jej wart i był skończonym dupkiem.
|
|
|
- Jak się czujesz? - chujowo jak zawsze..
|
|
|
-Masz mi coś jeszcze do powiedzenia?! -Tak. Kocham cię.
|
|
|
Gdy cię zobaczyłam z papierosem w ustach miałam podejść i powiedzieć, że jesteś kretynem ale co mnie to obchodzi?
|
|
|
Zawsze miałam ogromną ochotę Cię pocałować. Jedyne co mnie blokowało,to myśl,że kiedyś mogę za tym zatęsknić. Teraz wiem,że ta obawa nie była bezpodstawna..
|
|
|
-No to co ja mam teraz zrobić...? -Powinieneś mnie przytulić najmocniej jak potrafisz. Powiedzieć, że bardzo mnie kochasz i żałujesz tego co było. Pogładzić mnie po włosach i poprosić żebym już nie płakała, bo nie możesz patrzeć na moje zaszklone oczy i mokre policzki. -Ale przecież Ty wiesz, że Cię kocham i... -Ale podpowiedzi się nie liczą.
|
|
|
Chciała krzyknąć Kocham Cie , lecz odpowiedziała tylko: tak oczywiście pomoge ci ją zdobyć.
|
|
|
był wieczór. jak co dzień dzwoniłeś, żeby dowiedzieć się co u mnie. jednak rozmowa zeszła na zły tor. przypadkiem przyznałam się, że cię zdradziłam. Zareagowałeś okropnie. wyłączyłeś telefon, myślałam że to koniec. gdy wreszcie odebrałeś, myślałam że zrozumiałeś. że to był tylko przypadek, że on mnie zmusił, że ja nie chciałam, że ja nigdy! potem od twojego przyjaciela dowiedziałam się, że przeze mnie pierwszy raz w życiu płakałeś…
|
|
|
Poznała go w szkole, podobało jej się wszystko, a szczególnie jego spojrzenie, za każdym razem kiedy na nią się patrzał zapierało jej dech w piersiach i czuła się jak gwiazda. Nie mając wątpliwości zakochała się natychmiast nawet nie znając jego.. myśli, że dobrze zrobiła całymi dniami tylko myślała o nim, tylko on był dla niej ważny i chciała go zdobyć widziała tylko zalety nie znając nawet wad... fundament miłości był jak domek z kart...
|
|
|
Nie napisze do Ciebie , bo przecież między nami już wszystko skończone , również nie chcę abyś wiedział jak mi na Tobie zależy ... Ale tak bardzo bym chciała usłyszeć co u Ciebie , co robiłeś dzisiaj , jak się czujesz ...
|
|
|
Siedziała na ławce zalana łzami i wtedy przyszedł ON. - Dlaczego płaczesz?? - Odejdź zostaw mnie w spokoju! - Nie mogę dopóki nie przestaniesz płakać. - Przecież ja Ciebie nie obchodzę. Zostaw mnie, odejdź tak wiele razy to robiłeś. Nie rań mnie więcej.
|
|
|
|