|
zmadrzeej.moblo.pl
Żegnaj to znaczy do nigdy prawda?
|
|
|
Żegnaj, to znaczy "do nigdy" prawda?
|
|
|
-Puk.. puk..
-Kto tam?
-To ja.. Miłość..
-Nie znam cie !!!
-Otwórz serce, to mnie poznasz..
-Nie chce! bo mnie zranisz!
-Nie zranię , dam Ci siebie !
-Za darmo? nie wierzę.. czego chcesz ode mnie ?
-Otwórz sie serduszko.. Proszę zaufać mi możesz Chcę Ci tylko siebie dać! Potrzebuję Cię
-Czemu wlasnie ja? jest milion innych serc..
-Ale ja pukam do Ciebie! Otworzysz? nie dasz nam szansy?
-Boję się.. Nie chcę znów cierpieć...
-A Twoja samotność to nie jest cierpienie ? Zaryzykuj.. Daj nam szansę.. Może to właśnie na mnie czekasz ..
|
|
|
Mówią, że dobre rzeczy zabierają czas,
Ale na prawdę wspaniałe rzeczy dzieją się w mgnieniu oka.
Myślę, że szansa spotkania kogoś takiego jak Ty była milion do jednego.
Nie mogę w to uwierzyć,
Jesteś jedynym na milion.
|
|
|
Tak, jest trudno, obserwując nas zmieniających się,
wiedząc to wszystko moja wina
mój błąd..
|
|
|
-On zakochał się we mnie
-Jak to? Ja go kocham
-z mojej strony nic do niego nie ma
-kłamiesz.. kłamiesz,żeby mnie nie ranić
-nie będę z nim za bardzo cię kocham !
-a ja za bardzo cię kocham,żeby zabrać ci szczęście przyjacielu .
|
|
|
-On zakochał się we mnie
-Jak to? Ja go kocham
-z mojej strony nic do niego nie ma
-kłamiesz.. kłamiesz,żeby mnie nie ranić
-nie będę z nim za bardzo cię kocham !
-a ja za bardzo cię kocham,żeby zabrać ci szczęście przyjacielu .
|
|
|
Mam już dość tych kłótni.!
-To zerwij z Nim, proste.!
-Nie, nie zrobię tego.
-Dlaczego ?
-Dziwne, że o to pytasz:kocham go, kocham jak nikogo innego...
-Ale przecież się kłócicie, nie masz już tego dość ?
-Czasem, ale potem to mija... Nasza miłość jest ogromna...
-Głupia jesteś, tak przejmować się chłopakiem...
-Wiesz, gdybyś kiedyś kochała naprawdę zrozumiałabyś mnie teraz i jakoś wsparła.!
-Kochałam, nie raz, nie dwa... Ale ta wielka, ogromna miłość się skończyła, zawsze tak jest.
-Wiesz, widocznie to nie była prawdziwa miłość.
-Jak to ?
-Bo prawdziwa miłość przezwycięża wszystko... Nikt i nic jej nie może zniszczyć, ani żadne kłótnie, ani żadne osoby, rozumiesz ?
-Powiedzmy...
|
|
|
- Ulica była brudna, chodnik nieco zimny. A ona była zbyt smutna, by zwracać uwagę gdzie płacze.
|
|
|
- niech świat się zatrzyma,jestem szczęśliwa !
|
|
|
nie rozumiem czym się przejmujesz.dzwoni, pisze, spotykacie się...
- on mnie lubi.wlasnie,tylko lubi..
|
|
|
-co mam zrobić byś wreszcie mi uwierzyła, że to nie ma sensu? To koniec, zrozum. – Spójrz na mnie. Spójrz mi w oczy i powtórz dokładnie to samo. Dodaj, że mnie nie kochasz a odejdę. Tak, właśnie tak a teraz powtórz to, co już powiedziałeś. –Kocham Cię ponad wszystko. Nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie i pragnę spędzić u twojego boku każdą sekundę życia. Bez Ciebie nie istnieję. Jesteś jak powietrze. Jednak nie możemy… - ciii. Nie kończ. Zostaw wszystko tak jak jest./izuu
|
|
|
Pewnej nocy księżyc, widząc jej samotność, zapytał:
- Nie męczy Cię to czekanie?
- Trochę. Ale nie mogę się poddać...
|
|
|
|