|
zmadrzeej.moblo.pl
Przysięgałaś że nigdy go nie uderzysz nigdy nie zrobisz nic by go zranić całkowicie zagubiliście się w tej chwili. To wściekłość która kontroluje obie strony oni
|
|
|
Przysięgałaś, że nigdy go nie uderzysz, nigdy nie zrobisz nic by go zranić całkowicie zagubiliście się w tej chwili.
To wściekłość, która kontroluje obie strony
oni mówią, że lepiej iść własnymi ścieżkami,
dzisiaj jest już przeszłością
wczoraj się skończyło, to inny dzień
Brzmi jak zacięta płyta – ciągle ta sama śpiewka, ale obiecałeś jej..
|
|
|
Czy kochałaś kiedyś kogoś tak bardzo, że ledwo mogłas oddychać?
Kiedy jesteś z tą osobą,
spotykacie się i żadne z was nie wie, co was do siebie ciągnie
czujesz to ciepło.
Tak, dreszcze - kiedyś je dostawałaś
,teraz chce ci się rzygać jak na niego patrzysz
|
|
|
Cholernie mnie nienawidzi, a ja to kocham
Czekaj! Dokąd idziesz? Zostawiam Cię!
Nie, nigdzie nie idziesz, wracaj
I tak w kółko..
|
|
|
Naćpana miłością, pijana własną nienawiścią..
|
|
|
żebyś przyszedł złapał za rękę i do siebie przyciągnął mocno przytulając . trwało by to tylko chwilę , ale wiem , że w ciągu tej chwili przeżyłabym całe swoje życie
|
|
|
Marzę o dniu, w którym zadzwonisz do mnie i zapytasz co robię jutro wieczorem... Powiem, że na razie nie mam nic w planach, a jak zapytasz czy się z Tobą umówię, nie odpowiem od razu. Gdy tylko odłożę słuchawkę zacznę skakać po łóżku i całować wszystko co się da. Zjem nawet brokuły, których nie cierpię... I tak nie będę nic czuła, w głowie będziesz tylko Ty... Odczekam kilka godzin i oddzwonię. Powiem, że się namyśliłam. Wskoczę w ulubioną sukienkę i ruszę na spotkanie. Na najważniejszy wieczór mojego życia. Ta noc będzie niezapomniana. Wrócę do domu, rzucę się na łóżko i odtworzę sobie wszystko jeszcze raz: Twój telefon, widok Ciebie, nieśmiałego, w ślicznej, niebieskiej koszuli, z różą za plecami, i to nieśmiałe "cześć" z Twoich kochanych ust..., potem wspaniała noc, a na koniec... niewinny, wspaniały, uroczy i przecudny pierwszy pocałunek... Następnego dnia przyjdziesz po mnie i razem, za rękę pójdziemy do szkoły. Tak oto zacznie się nasza przygoda... O tym marzę.
|
|
|
a co powiesz na to , jak przejdę koło Ciebie i nie zwracając uwagi na Twoją osobę zaciągnę się fajką ? tak tak wiem , że nie lubisz jak pale
|
|
|
- Zemdlałam... Przez ciebie - oskarżyłam go słabym głosem. - I co ja mam z tobą począć, dziewczyno? - jęknął. - Kiedy pocałowałem cię wczoraj, rzuciłaś się na mnie, a dziś straciłaś przytomność! Zaśmiałam się cicho. Nie doszłam jeszcze zupełnie do siebie. - A niby jestem we wszystkim dobry - westchnął. - W tym cały problem. Jesteś za dobry. O wiele za dobry
|
|
|
mieszała wszystkie odcienie czerwieni z różem, łudząc się, że jeszcze kiedyś znajdzie barwę jego malinowych ust.
|
|
|
A na deser proponuję lody z chmur, posypkę ze słońca i Twój uśmiech do kawy.
|
|
|
-wierze w Ciebie kochanie....
- a ja w Ciebie czasami nie wierze.
- Słucham...?
- nie wierzę, bo jestes za dobry byś mogł być prawdziwy.
|
|
|
Byle korektor i ruch zegarka w przód tego nie zmyje.
|
|
|
|