|
zimnasuka.moblo.pl
Umieram tak sama od środka kawa stygnie papieros się dogasza siedzę sama sama sama a wskazówki tykają wybijają tą godzinę teraz już wiem nikt już nie nade
|
|
|
Umieram tak sama , od środka , kawa stygnie , papieros się dogasza , siedzę sama sama sama , a wskazówki tykają , wybijają tą godzinę , teraz już wiem , nikt już nie nadejdzie z pomocą . ŻEGNAJCIE.
|
|
|
Czuję że nie mogę się oprzeć
ale muszę jednak odpuścić.
|
|
|
To tak jakbyś krzyczał,
Ale nikt Cię nie słyszy.
Czujesz się zawstydzony,
Że ktoś może być tak ważny ,
Że bez niego jesteś nikim.
Nikt nigdy nie zrozumie, jak bardzo to boli.
Czujesz się tak beznadziejnie,
jakby nie było dla Ciebie żadnego ratunku.
A kiedy jest już po wszystkim,
To niemal pragniesz żeby te wszystkie złe rzeczy powróciły
bo razem z nim przyjdą też dobre.
|
|
|
Gdy przyjdzie po mnie śmierć
Ja wiem to bardzo boli
Gdy przyjdzie po mnie śmierć
W ten dzień zaufam Tobie
|
|
|
Ich już nie ma, miał błękitne oczy i nikt go nie kochał.
|
|
|
Ja już chce sny o kotach,lalkach,książkach i o debilach. Wolę takie mieć niż tak realne. Najgorsze, że sama to kontroluję, nie pamiętam już od kiedy samo się nie działo kiedy znów umierałam..
|
|
|
Biegnę , przed siebie i krzycze , nic nie ma sensu , narkotyki i alkohol , ja wciąż żyję , ale umarłam , kurwa kim ja w końcu jestem ?
|
|
|
Nie ważne jak bardzo pragnę aby cię wymazać , to się nie uda przecież nie da się wymazać blizn na ręce.
|
|
|
Nic mi się nie chcę , nie wstaję z łóżka bo mi się nie chcę , nie jem bo mi się nie chcę , nie rozmawiam z nikim bo mi się nie chcę , do szkoły nie chodzę , bo mi się nie chcę . Żyłabym dalej ale mi się nie chcę,.
|
|
|
Oh życie ty wredna parszywa szmato , gdybyś miała ryj inaczej byśmy pogadały.
|
|
|
Uwierz w siebie , przekonaj się jakie życie potrafi być piękne , patrz przed siebie , miej wyjebane na to co mówią inni , nie przejmuj się nimi , przecież liczy się tylko to co ty myślisz czujesz . Teraz zastanów się , myślisz że byś tak zrobił.a ?
|
|
|
Nie potrafię odróżnić , dnia od nocy , światła od ciemności , nie wiem kim jestem, w jakim kierunku zmierzam , to wszystko wydaje się tak nie realne , moje cierpienie nigdy nie ustaje , usta nie uśmiechną się już nigdy , oczy nie zabłysną tym samym blaskiem , nigdy już nic nie będzie takie jak wcześniej , nie uporam się z tym , kiedy przyjdzie po mnie śmierć , oddam się jej tak po prostu , wtedy ona będzie moim blaskiem i nadzieją , nadzieją że wreszcie uciekłam bezpowrotnie z tego bagna , bagna w którym topię się co raz bardziej , co raz bardziej gnijąc.
|
|
|
|