|
zgubilamnick1996.moblo.pl
http: www.photoblog.pl mamciastko zapraaaaaaszam. :
|
|
|
jak się ktoś przytula do kogoś to robi mu się ciepło i wtedy jest ciepło drugiej osobie.
|
|
|
podłącz serce do moich słuchawek i pozwól mi słuchać jak bije.
|
|
|
gdy się spotkaliśmy, przytuliłam się do Ciebie i jak zwykle zajrzałam w Twoje oczy, przeraziłam się gdy nie zobaczyłam tego uczucia miłości i iskierek. Ale udałam, że wszystko jest w porządku, bo nie chce Cię tracić, dałam Ci buziaka i wtuliłam się w Twoją koszulkę jak najmocniej tylko mogłam bo wiedziałam, że już niebawem nie będę Cię mieć.,
|
|
|
Nie rozumiem Cię a jednocześnie cholernie potrzebuję, nie chce żeby było inaczej niż było. Kurwa, ile Ty mi dałeś szczęścia i smutku jednocześnie. Tak cholernie mi przypasowałeś do serca, do mnie, nawet sobie nie wyobrażasz jakie to jest uczucie jak ktoś się wpakuję do serca i pasuje do niego jak ulał. Przy odrywaniu siebie zabierzesz mi WSZYSTKO, naprawdę. Codziennie wstawałam z myślą o Tobie, opowiadałam przyjaciółką jaki jesteś wspaniały. Wczoraj czułam tą pustkę, pierwszy raz tak się czułam, nigdy takiego rozerwania od środka nie przeżyłam. W pewnym momencie poczułam wszystko, smutek, złość, miłość, strach. I uświadomiłam sobie, że bez Ciebie nie mogę. Może sobie pomyślisz, że przesadzam. Ale nie, ja wcale nie przesadzam. nic nie jest takie samo od wczoraj, nawet ulubiona czekolada nie smakuje mi tak jak smakowała. Nie będę już sobą bez Ciebie.
|
|
|
miałam go, miałam to szczęście, miałam go długo. Miałam jego uśmiech, śmiech, rękę, oczy, wszystko. miałam go w głowie codziennie, martwiłam się, wylewałam łzy, byłam zazdrosna, gdy patrzył na mnie lub gdy tylko pojawiał się na facebooku serce biło mi głośniej i szybciej. Gdy mi powiedział że to koniec, wpadłam w szok, włożyłam słuchawki na uszy i zaczęłam słuchać mojej najsmutniejszej i najpiękniejszej piosenki, która przypominała mi wszystko, Twój zapach, Twoje dłonie, Twoje usta, oczy. Odebrałeś mi siebie, zabrałeś mój dobry humor ze sobą. Czułam, że w środku pękałam, pękałam doszczętnie, na zewnątrz dostawałam drgawek . W uszach dudnił mi rytm mojego serca, szybki, nieogarnięty, nie równy.
|
|
|
mając nadzieje, że znalazłaś kogoś kto Cię zrozumie, kto przytuli, pocieszy i będzie z Tobą przesiadywać godziny pod kocem w Twoim pokoju, wcale się nie myliłaś. Miałaś go, tak miałaś, nie pomyliłaś się czytając to. W tych czasach to już jest wręcz normalne, teraz jest normą to, że uczucie kwitnie a w najpiękniejszym momencie jak na pstryknięcie palca, z dnia na dzień tracisz wszystko, czasami bez powrotu. Wtedy zaczyna się piekło, myślisz o tym 24 godziny na dobę, źle sypiasz, praktycznie nie wychodzisz z domu, siedzisz godzinami ze słuchawkami na uszach i pamiętnikiem przed sobą, próbujesz wszystko przelać na papier, lecz w pewnym momencie przerywasz pisanie bo zbyt obfity płacz właśnie wylewa się z Twoich oczu. Wtedy dzwonisz do przyjaciółki i z załamanym głosem błagasz o spotkanie, na spotkaniu wybuchasz kolejną dawką załamania i wszystkimi uczuciami. To jest prawdziwa miłość w tych czasach, piękna co nie? -.-
|
|
|
szczęście niesamowicie mobilizuje, daje poczucie że jesteśmy komuś potrzebni, daje nam kopa gdy już mamy dosyć, każde wspomnienie które uszczęśliwia daje energie na cały dzień, szczęście uszczęśliwia szczęśliwych abyśmy byli jeszcze bardziej szczęśliwi.
|
|
|
gdy zbliżał usta do jej ust czuła jego delikatny zapach i dreszcz przeszywający plecy, każdy jego dotyk sprawiał że się rumieniła, zaczynała tęsknić zanim zdążył wyjść z jej domu. Tak, to szczęście że go ma. ;)
|
|
|
|