|
zgubilamnick1996.moblo.pl
siedziałam na parapecie w swoim pokoju słuchałam muzyki piłam herbatę myślałam o codziennym życiu prosta monotonność aż mi się przypomniałeś Ty naplułam sobie do p
|
|
|
siedziałam na parapecie, w swoim pokoju , słuchałam muzyki, piłam herbatę myślałam o codziennym życiu, prosta monotonność, aż mi się przypomniałeś Ty, naplułam sobie do picia, I CO KUTASIE NAROBIŁEŚ? nie wpierdalaj się w nie swoje myśli!
|
|
|
i co mam Ci powiedzieć? że to co mi zrobiłeś nie boli,że mam Cie gdzieś i idąc przez ulicę wyzywam Cię do każdego? że jestem twarda, że zapomniałam?
|
|
|
Idziemy obok siebie, jak koleżanka z kolegą. Lecz nie siedzisz we mnie. Nie znasz moich uczuć, myśli, ogranicza mnie coś aby po prostu podejść do Ciebie i przytulić się.
|
|
|
więc..
mam Cię dla siebie, a zarazem nie mam. Jesteś mój, i nie mój. W chwili gdy zostaje z tobą sam na sam czuję się tak.. dobrze i bezpiecznie. Uśmiechasz się do mnie, siadasz obok na przerwie, robisz mi zdjęcia. Pozwalam Ci na to, bo nie umiem powiedzieć nie, właśnie Tobie. Dajesz mi poczucie że mogę poczuć się szczęśliwa, choć przez chwilkę. A może to moje złudzenie? może ja to źle odczuwam? może przeszkadza nam coś?
a tak.. zapomniałam. MASZ DZIEWCZYNĘ.
|
|
|
zobaczyła go, biegnie w jego stronę, on wyciąga ręce aby ją złapać w swoje objęcie. Dobiegła, przytuliła się do niego, uśmiechnęła, i zaczęła wdrapywać się na jego trampki żeby dostać buziaka. Jednak była za niska aby dosięgnąć jego ust, on uśmiechając się przytulił ją jeszcze mocniej i pochylił się aby dać jej całusa, którego on i ona wymarzyli sobie. Ona kochała wdrapywać się po buziaka, on uwielbiał pochylać się do jej ust.
|
|
|
wieczorem siedzę na plaży i myślę czy myślisz o mnie.
|
|
|
rzecz biorąc, nie mogę Cię nie kochać.
|
|
|
codziennie przynosi mi kapsle z tymbarka o miłości. Co jeśli się skończą? miłość też się wtedy skończy? wiem, jest to słodkie i pomysłowe. Ale wole abyś okazywał mi miłość szpcząc mi do ucha 'kocham Cię' gdy idziemy za rękę w parku.
|
|
|
spotkałam Cię na ulicy przez przypadek poczułam że do ręki wsuwasz mi zmiętą kartkę gdy przeczytałam na niej 'zapomnij o mnie w końcu' podniosłam głowę aby powiedzieć że nic z tego. Ciebie nie było. Ale chyba jesteś świadomy że przed uczuciami nie da się uciec?
|
|
|
bo gdy pomyśle że już jutro Cię nie będzie, że w kolejnym roku na korytarzu szkoły Cię nie zobaczę to zamiast się cieszyć, płaczę jeszcze bardziej. Bo myślałam że jak pójdziesz -zapomnę.
|
|
|
wszystkie wspomnienia upycham do dużego słoika z napisem 'nie wracaj do tego'.
|
|
|
|