więc..
mam Cię dla siebie, a zarazem nie mam. Jesteś mój, i nie mój. W chwili gdy zostaje z tobą sam na sam czuję się tak.. dobrze i bezpiecznie. Uśmiechasz się do mnie, siadasz obok na przerwie, robisz mi zdjęcia. Pozwalam Ci na to, bo nie umiem powiedzieć nie, właśnie Tobie. Dajesz mi poczucie że mogę poczuć się szczęśliwa, choć przez chwilkę. A może to moje złudzenie? może ja to źle odczuwam? może przeszkadza nam coś?
a tak.. zapomniałam. MASZ DZIEWCZYNĘ.
|