|
zamknijmordesuko.moblo.pl
Bezsenne noce to już nawyk wyuczony jak mycie zębów rano i wieczorem.
|
|
|
Bezsenne noce to już nawyk, wyuczony jak mycie zębów rano i wieczorem.
|
|
|
Z dnia na dzień czuję jakbym żyła trochę mniej.
|
|
|
Tak dużo mu zawdzięczam. To dzięki niemiu zamykam drzwi od pokoju na klucz, dzięki niemu tak często płaczę i zamykam się w sobie z dnia na dzień coraz bardziej. Dzięki niemu nie pamiętam co to uśmiech i radość z życia. A właściwie to nie dzięki niemu, lecz przez niego.
|
|
|
Był błędem, ale jaaaakim kochanym.
|
|
|
Mówiąc mi pewne rzeczy prosto w twarz musiałeś mnie ogromne jaja, albo być strasznie głupim. Zdecydowanie stawiam na to drugie.
|
|
|
Kłam mnie dalej. Nawet miłe te kłamstwa.
|
|
|
Siedzieliśmy na murku, ja mu na kolanach wzrokiem błądziłam po jego twarzy, zapatrzony w teren za mną nie reagował. Ciekawa spytałam o czym myśli. Wtrącony z intensywnego rozmyślania rzucił ciche - ' o niczym ', ale na moje niezdowolone mruknięcie dodał, że o przyszłości. Ciekawska kontynuowałam podpytywanie pytając co w niej widzi. Uśmiechnął się wskazując palcem na polanę za moimi plecami - ' widzę ogromny dom, co prawda parterowy, ale będzie miał poddasze i piwnicę. W około ogromny ogród ' - mówił zawźęcie wstając i niosąc mnie na rękach - tu będzie furtka i brama, alarm i te sprawy, bo moja liczna rodzina będzie musiała być bezpieczna, możemy zrobić tu werandę przed domem jeśli chcesz choć wolałbym nie, ale to do przedyskutowania ' - niósł mnie dalej jakby przez drzwi palcem pokazując poszczególne pomieszczenia - ' no i będziemy mieli psa i kota, bo ja lubię psy , a ty koty, żeby nie było kłótni. ' Opowieść o przyszłości zakończył pocałunkiem w naszej przyszłej sypialni.
|
|
|
Nie krzycz, że nie wiesz jak wygląda miłość, moje oczy uczyły Cię jej krok po kroku.
|
|
|
Jeśli wiesz czym jest miłość - zademonstruj, najlepiej na mnie.
|
|
|
Chodź chłopaku wprowadzę Cię na moją dzielnicę, gdzie nastolatki coraz krótsze noszą spódnice. Matki nie wiedzą co dzieje się z ich dzieciakami. One zamiast bawić się na podwórku w chowanego, roznoszą po blokach coś na pozór cennego. Młody chłopak niszczy sobie życie amfetaminą, kiedy jego dziewczyna klęka przed nim prosząc o miłość. Powiedz chłopaku czy tak wygląda życie, czy zawsze będę robiła w tej pierdolonej publice ? Mam się przyglądać jak moich braci wyżerają prochy, a ich matki muszą szukać kolejnej roboty ? Z resztą chuj mnie to obchodzi, moich najbliższych postawię na nogi.
|
|
|
Obiecuję nie kłamać, nie przeklinać, nie palić, nie pić i nie krzyczeć. Postaram się skupić na nauce. Ale nie jestem w stanie przestać Cię kochać, nie jestem. Wybacz.
|
|
|
|
Nie pozwól, byśmy kiedyś puścili nasze złączone dłonie.
|
|
|
|