|
zamilczkurwa.moblo.pl
O dawno Cię u mnie nie było. Rozgość się proszę już przygotowałam naszą ulubioną herbatkę ciepły kocyk i wygodne łóżeczko. Możemy leżeć całymi dniami jak zawsze nie
|
|
|
O, dawno Cię u mnie nie było. Rozgość się proszę, już przygotowałam naszą ulubioną herbatkę, ciepły kocyk i wygodne łóżeczko. Możemy leżeć całymi dniami jak zawsze nie przejmując się niczym. Bez obaw, nikt nam nie przeszkodzi, będziemy tylko my. Więc witaj angino. / zamilczkurwa
|
|
|
Kiedy patrzę w twoje oczy zmęczone, jak moje, chciałbym znów upić się dziś wieczorem, jak co dzień, urwać film, nie pamiętać, że nabroję cokolwiek, pada deszcz, kocham cię i tu stoję, jak pojeb. / Bonson
|
|
|
Mogłabym dużo Ci napisać, ale pamiętam jak mówiłeś, że niektóre rzeczy lepiej powiedzieć niż napisać. Nawet jeśli wydaje się to trudniejsze. / zamilczkurwa
|
|
|
9.12 - Dzień Wbijania Noży W Plecy I Zabawy Uczuciami Innych. / zamilczkurwa
|
|
|
Skończony skurwiel, pierdolony skończony skurwiel. Mam ochotę wziąć kij bejsbolowy i poobijać go nieco ze wszystkich stron, za każdą łzę, jaką przez niego wylała moja przyjaciółka... / zamilczkurwa
|
|
|
Ból ma więcej imion niż jedno i musisz go oswoić, gdy zostajesz sam. / Bisz
|
|
|
Filofobia jest definiowana jako anormalny, uporczywy i nieuzasadniony strach przed zakochaniem, co ma duży wpływ na jakość życia. Prócz lęku przed emocjonalnym zaangażowaniem mogą jej również towarzyszyć inne objawy, jak nadmierna potliwość, nieregularne bicie serca, duszności, uczucie lęku, nudności i uczucie niepokoju. Najgorszym aspektem filofobii jest towarzysząca jej samotność. / Wikipedia
|
|
|
Nie potrzebuję świecidełek, mazideł, bibelotów, kolejnej zapełnionej po brzegi ubraniami szafy, kolejnej pary butów, wódki, fajek, dobrej książki ani filmu, ulubionego kawałka, własnego kąta i konta, samochodu, pieniędzy, kubka herbaty, aparatu, telefonu, komputera, kwiatów czy pluszowego misia. Ja po prostu potrzebuję, żeby ktoś mnie przytulił. / zamilczkurwa
|
|
|
Czuję się niewidzialna. Chcę być niewidzialna, chcę zniknąć, na chwilę przestać istnieć, nawet dla moich kochanych mordek. Będą mieli mi to za złe, będą się wściekać, mieć pretensje i żal. Ale muszę zniknąć, muszę poukładać sobie kilka spraw, uporządkować swój chaos wśród myśli. Chcę umrzeć i narodzić się na nowo. Chcę znów stać się sobą, chcę wyzbyć się tej hipokryzji której przecież nienawidzę, chcę być znów szczęśliwa, chcę znów być kochana. / zamilczkurwa
|
|
|
Płatki śniegu opadają na ziemię tworząc białą, zimną otoczkę. Ta sama biała, zimna otoczka pokrywa moje serce. Nocą miasto wygląda jak Las Vegas, pełno świateł odbijających się w pustych oczach przechodniów. Pamiętam ten most, pamiętam jak staliśmy tam razem godzinami rozmawiając, śmiejąc się z tymbarkowych wróżb, rzucając kamienie do rzeki, próbując trafić jednocześnie w belkę. Dziś stoję tu sama na mrozie, pozwalając by płatki śniegu powlepiały się w moje włosy. Pewnie byś krzyczał, że nie mam czapki, że nawet nie naciągnę kaptura. Ale mam to gdzieś, Ciebie tu nie ma. Nikogo tu nie ma prócz mnie. Przeszłam przez barierkę, nikt mnie nie zatrzyma. Zadzwoniłabym, żeby po raz ostatni usłyszeć Twój głos, żeby po raz ostatni przeprosić za wszystko, żeby po raz ostatni powiedzieć Ci, że tęsknię, żeby po raz ostatni powiedzieć Ci, jak bardzo Cię kocham... / zamilczkurwa
|
|
|
Mamo, przepraszam że nie jestem idealna, że nie miałaś ze mnie zbyt wielu powodów do dumy. Byłam dobrą uczennicą, naprawdę się starałam, zdałam matury na piątki choć wiele razy myślałam by w ogóle zrezygnować. Może nie byłam częstym bywalcem zajęć lekcyjnych i często słyszałaś od nauczycieli że jestem tą najgorszą panną z trzeciej ławki, ale mimo to dałam sobie radę, Jestem bezczelna, szczera do bólu i często krzyczę, nie mam cierpliwości, gdy Ty tracisz ją do mnie. Nie mam pracy, śpię do południa bo kładę się grubo po północy. Wiecznie nie ma mnie w domu. Wiem, że męczą Cię pytania, czy wrócę na trzeźwo, gdy tylko przekraczam próg domu. Wiem, że nie masz nikogo po za mną, ale masz rację, jestem problemem nie tylko ojca ale i Twoim. Sama nauczyłaś mnie, że problemów nie da się wiecznie ignorować, w końcu przyjdzie czas na ich rozwiązanie... Nie pytaj nikogo gdzie jestem, ja sama tego nie wiem. Przepraszam mamo, kocham Cię, A. / zamilczkurwa
|
|
|
|