|
zakochana888.moblo.pl
Przedstawienie musi trwać. Wszystko się może walić serce Ci pęka a Ty pudrujesz twarz uśmiechasz się i dalej grasz.
|
|
|
Przedstawienie musi trwać.
Wszystko się może walić, serce Ci
pęka, a Ty pudrujesz twarz,
uśmiechasz się i dalej grasz.
|
|
|
Wciągała do płuc dym papierosów z
taką zawziętością, że mało nie
rozerwało jej klatki piersiowej.
Zakręciło jej się w głowie. Czuła, że
serce uderza nie w tym rytmie co
trzeba. Po chwili dodała: 'A możesz
się nawet kurwa zatrzymać.'
|
|
|
Siedziała z papierosem w dłoni i
napawała się tym wspaniałym
uczuciem, że już go nie potrzebuje
do szczęścia.
|
|
|
Zastanawia mnie fakt, co ludzie
skaczący z budynków, mostów,
wieżowców czują gdy spadają. Czy
czują ulgę? Lęk? Przerażenie? Czy też
wolność. Co widzą tuż przed samym
zetknięciem z ziemią? Czy faktycznie,
tak jak w krążącej plotce widzi się
całe swoje życie, te ważniejsze
momenty czy po prostu nicość? Jakie
to jest uczucie kiedy spadasz i wiesz,
że to jest koniec twojej męki,
cierpienia. Czy ludzie, którzy skaczą
naprawdę chcą się zabić?
|
|
|
Jestem hipokrytką . Najpierw
wieczorami modlę się o miłość , a
później gdy już się pojawi , tchórzę i
uciekam z krzykiem .
|
|
|
czasami patrzysz na mnie tak jakby
Ci zależało, wtedy widzę w Tobie
chłopaka w którym się zakochałam.
mimo wszystko udaje,że mi nie
zależy, bo tak jest łatwiej .
|
|
|
wtulona w jego ramiona wsłuchana
w dźwięk jego głosu. pozornie
zwykłe czynności sprawiały że była
najszczęśliwszą osobą na świecie.
stali na jednym z mostów i
obserwowali zachodzące powoli
słońce. po policzku spłynęło jej kilka
łez przygryzła delikatnie wargi i
zamknęła oczy. doszło do niej że ma
więcej niż kiedykolwiek pragnęła
mieć .
|
|
|
Było jakoś koło 21. Wracałam
zmęczona treningiem. Nagle
usłyszałam wyłaniającą się z torby
melodyjkę - zawsze dzwoniłeś, gdy
wiedziałeś, że mam przechodzić
przez ten ciemny park. Czułam się
wtedy bezpieczniej. Rozmawialiśmy,
gdy nagle zobaczyłam grupę kolesi
stojących przy ławce. Powiedziałam
Ci o tym. Wiedziałam, że szykują się
kłopoty - kazałeś mi grać na czas i
rozłączyłeś się. Zdziwiona szłam z
trzęsącymi się nogami przed siebie.
Typki zaczęli się do mnie rzucać.
Próbowałam załagodzić sytuację, ale
na marne. Zabrali mi torebkę. Nagle
zobaczyłam jak w ich stronę biegnie
grupa kolesi - to byli Jego kumple.
Kojarzyłam ich. W pięć minut swoje
rzeczy miałam z powrotem. Spytali,
czy nic mi nie jest i zaprowadzili do
domu. Byłam w szoku, non stop
pytając : "ale jak, skąd?". W końcu
jeden z nich spojrzał na mnie
mówiąc : "Masz tak zajebistego
chłopaka, że dba o Ciebie nawet z
odległości. Doceń to" -
uśmiechnęłam się tylko pod nosem,
a w oku zakręciła mi się łza.
|
|
|
Niektóre piosenki, gdy ich słuchamy
samotnie, po prostu bolą.
Przypominają o przeszłości.
|
|
|
Teraz się pozbierałam. Nie jestem
już tak perfekcyjna jak wcześniej, nie
potrafię już tak pięknie żyć, nie
potrafię szczerze się śmiać. Ale
jestem. Wstaje z łóżka żeby przeżyć
kolejny cholernie pusty dzień.
|
|
|
moim jedynym ukojeniem jest
spanie. kiedy śpię nie jestem
smutna, nie jestem zła, nie jestem
samotna, jestem niczym. tylko jest
jeden problem, wiesz? ostatnimi
tygodniami mam nawet problemy z
zaśnięciem.
|
|
|
może go nie kocham, tak to
prawdopodobne, że tylko go lubię,
ale ciągle o nim myślę, i
zastanawiam się co robi, i jak się
czuje, czy wszystko mu się udało, czy
myśli o mnie tyle co ja o nim. nie,
nie kocham go, ale zdecydowanie
jest na dzień dzisiejszy
najważniejszym mężczyzną w moim
życiu.
|
|
|
|