|
zakazanamilosc.moblo.pl
pałanie silnym uczuciem do innej osoby nie przynosi żadnych korzyści. utrudnia nam tylko bytowanie poprzez bezsenne noce i inne skutki uboczne.
|
|
|
pałanie silnym uczuciem, do innej osoby, nie przynosi żadnych korzyści. utrudnia nam tylko bytowanie, poprzez bezsenne noce i inne skutki uboczne.
|
|
|
beztrosko patrzę na Ciebie, jak kilkuletnie dziecko zapatrzone w obrazek. napawam się Twoim widokiem, a podświadomość tylko mi cicho uświadamia, że ty nigdy nie spojrzysz tak samo na mnie. wybacz moje irracjonalne łzy, które stają mi w oczach na Twój widok. świadomość- że jesteś tak blisko, a jednak tak daleko- nie daje za wygraną.
|
|
|
Podkuliła wysoko kolana pod brodę i usiadła na parapecie. Popatrzyła z nadzieją w oczach przez okno. Po paru minutach zaczęły się szklić. Miała widok na plac zabaw. Tak bardzo brakowało jej tej dziewczynki z przed kilku lat. Przecież jeszcze tak niedawno była małym dzieckiem.. uśmiechnięta od ucha do ucha biegała pomiędzy huśtawkami. A teraz? Teraz nie może sobie poradzić z tymi wszystkimi problemami, nie umie powstrzymać łez, nie umie zrozumieć dlaczego tak trudno jest jej o Nim zapomnieć, a ponoć jest mądrą i rozsądną nastolatką, która ma w życiu wszystko.. I tak po raz kolejny siedząc przed oknem, zapatrzona na opustoszałą karuzelę, ociera końcem rękawa łzy..
|
|
|
Chcesz zapomniec te dni, tygodnie, miesiące. Mnóstwo bólu i łez, oraz głuchy krzyk po przebudzeniu w nocy, gdy wydawało Ci się, że już zapomniałaś...
|
|
|
I wszystko rozsypało się jak paczka czekoladowych M&M'sów...
|
|
|
chcę zatuszować moje wspomnienie związane z Tobą.. wziąć do ręki wielki korektor do ich mazania i pozbyć się wszystkich, bez wyjątków..
|
|
|
A gdybyśmy się jeszcze kiedyś spotkali, tak przypadkiem..to co mogłoby się wtedy zdarzyć? Ja bym była pewnie znów tą samą poukładaną dziewczyną co dawniej, zanim cię poznałam. Ty może zmieniłbyś się trochę z wyglądu, albo coś. Przeszlibyśmy obok siebie przeszywając się spojrzeniami, potem moje "cześć" wypowiedziane z żalem w głosie, twój uśmiech szczery jak dawniej. Parę sekund i już się minęliśmy. Oboje jednak się odwracamy, duma nie pozwala mi zatrzymać cię i powiedzieć, że tęskniłam. I tak każdy poszedł w swoją stronę.[..] Ja znów nie potrafiłam powstrzymać łez, opanować trzęsących się rąk, a Ty ? No właśnie... znów pojawiła się ta niepewność co dawniej, ile znaczyło to wszystko dla Ciebie..
|
|
|
Miał być jednym z wielu, a stał się najważniejszym spośród tłumów.
|
|
|
Kiedyś myślałam, że grasz główną rolę w moim przedstawieniu.. Ale chyba zapomniałes o jednym drobnym szczególe.. a mianowicie o tym, że główny bohater nie może przecież zniknąć z ekranu przed finałową sceną.. Teraz wypier'alaj drugoplanowy dupku .
|
|
|
proszę tylko nie mów, że nagle jestem wszystkim. i tak wystarczająco boli fakt, że nadchodzi czas rozstania. .
|
|
|
- Dlaczego znów chodzisz cały dzień ze słuchawkami w uszach ? - Bo tylko głośna muzyka zagłusza jego przepełnione obojętnością, chłodem i oschłością słowa "odchodzę", wciąż tak bardzo siedzące w mojej niczego nieświadomej podświadomości..
|
|
|
a gdy zapytasz czy jest szczęśliwa, nie oczekuj odpowiedzi, nie wymagaj wyjaśnień, spójrz w jej zapłakane oczy, one mówią wszystko i pokazują wskaźnik jej szczęścia.. wskaźnik, który właśnie teraz spadł do zera.
|
|
|
|