|
zabujana.moblo.pl
mieliśmy spotykać się po kryjomu. ale na imprezie non stop patrzyłeś na mnie. mrugałeś do mnie. chwytałeś moją dłoń. a przecież byłeś z nią. więc dlaczego to ja niby j
|
|
|
mieliśmy spotykać się po kryjomu. ale na imprezie non stop patrzyłeś na mnie. mrugałeś do mnie. chwytałeś moją dłoń. a przecież byłeś z nią. więc dlaczego to ja niby jestem winna, że ona się o tym dowiedziała?
|
|
|
narysuj mi słońce. Nie musi być ładne, ale takie wiesz..takie od Ciebie.
|
|
|
niedojrzała miłość mówi 'kocham cię, bo cię potrzebuję', dojrzała mówi 'potrzebuję cię, bo cię kocham' a zdradzona? 'nienawidzę cię, bo cię kocham'.
|
|
|
Zapomnienie tej przygody, z której nikt nic nie zyskał. Mam dziwny obraz nas, ciebie prawie tam nie widać. Jesteś nie potrzebny, wstaję o własnych siłach. Nie jesteś przecież powietrzem, bez którego nie da się oddychać..."
|
|
|
Nawet nie wiesz jakie to trudne patrzeć na Ciebie każdego dnia, być miłą i zachowywać się jakby nigdy nic się nie stało. A stało się. Cholernie dużo się stało. Nawet jeśli Ty nie zdajesz sobie z tego sprawy.
|
|
|
wiesz, spieprzyłeś mi cały wczorajszy dzień. męczyły mnie wyrzuty sumienia, że to naprawdę moja wina. w końcu kuzynka wyciągnęła mnie na zachód słońca. byłeś tam. gdy przechodziliśmy, zagwizdałeś i zawołałeś nas. kuzyna odwróciła się i zobaczyła, że uśmiechasz się w moim kierunku. a ja udawałam, że nic nie słyszę. szłam dalej. cholera, przecież ty nie chcesz mnie znać. zapomniałeś?
|
|
|
Skłamałabym twierdząc, że o nim nie myślę. Myślę. Czasami są takie dni, gdy jest w każdej godzinie, i takie godziny, gdy jest w każdej minucie. Wciąż jeszcze zdarza mi się zasypiać i budzić się z jego imieniem na ustach. Często łapię się na tym, że wypatruję jego twarzy w ulicznym tłumie.
|
|
|
rozumiem. nie chcesz mnie znać. okej. więc przestań w kółko patrzeć na mnie. to krępujące. albo nie. nie przestawaj. i chciej mnie znać. proszę.
|
|
|
bawiłam się na plaży z psem. rzucałam mu kija, tarzałam się. nagle uciekł. wystraszyłam się, bo gdy go wołałam nie przychodził. nagle zobaczyłam cię z nim. wiem, było tam jeszcze paru facetów, ale on pobiegł do ciebie. kiedy zobaczyłeś mnie taką wystraszoną, zacząłeś się śmiać. widzisz? nawet mój pies bardzo Cię lubi. a ty ani mnie, ani jego. jasne. więc po co ten uśmiech?
|
|
|
Nie zapomniałam.. Nie przestałam kochać.. Nie przestałam tęsknić i myśleć o Tobie. I wcale się nie pogodziłam z myślą, że już nie wrócisz. I tylko jakoś dziwnie mi gdy widząc Cię daleko gdzieś nadal czuję te motylki w brzuszku i łzy cisnące się do oczu. Kocham Cię wciąż.. Tak bardzo mi Ciebie brakuje.. Nauczyłam się już udawać przed innymi, że nic do Ciebie nie czuję. Lecz w środku nic się nie zmieniło bo nadal jesteś najważniejszą osobą w moim życiu
|
|
|
`ale nie jest to sprawa nadziei na przyszłość. chodzi raczej o ponowne stworzenie przeszłości.
|
|
|
- On Cię kocha.. - No i co z tego? - I Ty Go pokochaj.. - Nie. Ja już kiedyś kochałam. Drugi raz nie popełnię tego błędu..!
|
|
|
|