|
yoursmallcrime.moblo.pl
wchodzę na pocztę z nadzieją że dostanę chociażby uśmiechniętą buźkę od ciebie. 46 wiiadomości z jednego dnia ale żadna nie ma dwukropka i nawiasu...
|
|
|
wchodzę na pocztę z nadzieją, że dostanę chociażby uśmiechniętą buźkę od ciebie. 46 wiiadomości z jednego dnia, ale żadna nie ma dwukropka i nawiasu...
|
|
|
dzisiaj moje urodziny. już 17, a może dopiero... nienawidzę tego dnia. dnia udawania miłości i sztucznej przyjaźni do mnie tylko po to by dostać cukierka... siedziałam na korytarzu ze smutną miną i smutnymi myślami, a w słuchawkach z mojego telefonu leciał manchester. nagle zapaliła się lampka- nowa wiadomość. leniwie otworzyłam folder 'skrzynka odbiorcza". od ciebie. 'wszystkiego najlepszego z okazji urodzin :*'. dziękuję, na mojej twarzy pojawił się uśmiech. tak niewiele, ale na cały dzień dostałam tyle energii...
|
|
|
-wiesz..?-zaczęłam. -wiem. - odparłeś nie pozwalając dokończyć mi mojej myśli całując moje usta...
|
|
|
i siedzę podniecona czekając na maila od ciebie. a tu... nie piszesz, że tęsknisz. nie piszesz, że myślisz. i że kochasz chociaż tak trochę bardzo... i czuję jak całe emocje opadają poniżej zera... i czuję jak cała nadzieja, którą zbierałam przez tyle dni poszła się jebać... no nie mam pojęcia jak to nawet napisać...
|
|
|
i w każdej myśli mojej pojawiasz się ty, a ja mogę koniuszkiem języka próbować ciebie...
|
|
|
kiedy wrócisz.kiedy wrócisz żebyśmy mogli rozmawiać na gg. a ja czytając twoje słowa będę mogła wyobrażać sobie jak czule szepczesz je do mojego stęsknionego za twoim głosem ucha?i pozwolić wyobraźni na obraz,kiedy czule opuszkami palców dotykasz subtelnie mojego ciała..z każdym dniem coraz większe ogarnia mnie negatywne myślenie "że zapomniał" "że ma już kogo tulić i obejmować".i z każdym dniem mam większą nadzieję,że wszystko z tobą jest dobrze,że czujesz się wspaniale i że jesteś wytrwały w tym wszystkim. i wiesz?przede wszystkim chcę być twoją przyjaciółką i mieć w tobie przyjaciela.potem siostrą.a w końcu może i kimś więcej...ale zawszę będę, dopóki miejsca dla mnie starczy w twoim sercu.bo boję się..bo boję się tego,że oddalamy się od siebie,a ja nie przestaję kochać..bo chcę byś był w moim życiu kimś,kto pojawia się w moim umyśle o każdej porze.a teraz chcę szczerości.byś mi powiedział co mam robić,byś powiedział co dalej, byś powiedział czy ty nadal masz klucz do mojego serca..
|
|
|
przede wszystkim zawsze będę twoim przyjacielem. potem siostrą. a na końcu może i kimś więcej. ale zawsze będę, dopóki miejsca dla mnie starczy w twym sercu...
|
|
|
wiecie co? serce! rozumie! wreszcie do mnie to dotarło! jakie to jest cudowne uczucie! teraz już wiem, że miłość nie istnieje w dzisiejszym świecie. więc, tyle razy mnie raniono, niszczono... teraz czas na mnie! miłość? kochanie? zakochanie? między dziewczyną, a chłopakiem? nie! nie w moim świecie! wreszcie wiem, że to co będzie między mną, a nim to tylko niewinna grzeszna zabawa, która daje przyjemność ciału i zaspokaja wyobraźnię... tak. a prawdziwa miłość? uwierzę, kiedy on będzie kochał do końca życia, jeśli on będzie we mnie zakochany do końca życia! świecie? nadchodzę..
|
|
|
"-masz dość, co?"-zapytałeś kiedy siedzieliśmy na przyprószonym śniegiem balkonie. "-no, mam dość..."-zaczęłam, a ty nagle wstałeś i poszedłeś po picie do kuchni, a ja dokończyłam szepcząc sama do siebie- "...dość dużo miłości by ci jej podarować..."
|
|
|
i gdybyś chciał mnie zapytać czy ja wiem jak to jest kogoś kochać... odpowiedziałabym ci, że tak. wiem jak kogoś kochać. jak człowiek się wtedy czuje, jak jego serce wariuje i mdleje dusza gdy widzisz ta osobę... ale... nie wiem jak to jest być kochanym...
|
|
|
uff... wytłumaczyłam. przeprosiłam. napisałeś, że ręce opadają, ale zły nie jesteś... cieszę się. bo już za długo udawałam brak tęsknoty do ciebie...
|
|
|
byłam na "megamocnym". film nawet fajny. ale brakowało mi towarzystwa do śmiechu...
|
|
|
|