|
yoshimitsu.moblo.pl
Delikatny szum wody obija się o brzeg mocny powiew wiatru roztrzepuje moje włosy a nogi zatapiają się w miękkim piasku. Spoglądam w dół i dostrzegam że stoję na środku
|
|
|
"Delikatny szum wody obija się o brzeg, mocny powiew wiatru roztrzepuje moje włosy, a nogi zatapiają się w miękkim piasku. Spoglądam w dół i dostrzegam że stoję na środku plaży, całkiem boso, a moje ciało opina długa czarna sukienka. Skóra jest niewyobrażalnie biała, dziwnie piecze i wtedy dostrzegam krew na swoich dłoniach. Przerażona zauważam jej więcej na swoim ciele, zaczynam biec. Dysze zdenerwowana i bardzo zmęczona, jedynie strach popędza mnie do biegu. Zmierzam w kierunku spienionych fal. Ból ogarnia moje ciało, a z oczu wylewają się słone łzy. Wchodzę coraz głębiej w morze, gdy ono nagle czarnieje. Przestraszona czuje jak coś ciągnie mnie w dół. Próbuje się ratować; macham rękami, próbuje krzyknąć o pomoc, jednak żaden dźwięk nie wydobywa się z mojego gardła. Ktoś nagle łapie mnie za nogę i ciągnie w dół. Moje siły słabną, moje ciało opada ze zrezygnowania. Przestaje walczyć. Zamykam oczy. To koniec. Mój koniec" yoshimitsu
|
|
|
"Biegła przed siebie z załzawionym oczami i przyspieszonym biciem serca. Za sobą słyszała krzyki, wołania i odgłos straży pożarnej. Przed oczami miała obraz rodziców, a to powodowało kolejne gorzkie łzy. Trzęsła się z zimna i strachu w obawie o nadchodzące jutro. Została całkiem sama i to wywoływało gęsią skórkę na jej ciele, a wokół szyi wiązał się niewidzialny supeł zaciskający się przy każdym głębszym oddechu. Tysiące myśli kołatało się jej w głowie, pytania i niewyjaśnione odpowiedzi dawały kolejny ból w sercu. Nagle w ciemnościach rozwianych mocnym wiatrem zatrzymała się. Wyczuła drzewo, o które oparła się, a następnie przykucnęła. Znalazła się w wysokiej trawie i mchu. Przycisnęła do siebie kolana i schowała głowę. Z jej gardła wydobył się głośny szloch, który został zakłócony odgłosem syren" yoshimitsu
|
|
|
"Czasem zdarzają się takie dni w których życie potrafi porządnie skopać Ci tyłek. Uderzająca prawda, czujesz się jak bezwartościowy śmieć. Toniesz w otchłani, a słowa stają się nic nieznaczące w obliczu braku poczucia własnej wartości. Zaciskasz pięść, przełykasz gulę rosnącą w twoim gardle i stawiasz kolejne kroki do przodu. Najzwyklejsza czynność.. a taka trudna gdy nie radzisz sobie z samym sobą. Myśli cię przytłaczają, ogarniający cię ludzie, powoli wszystko Cię przytłacza. Każdy ich wzrok wydaje ci się sceptyczny. Wydaje Ci się, że każdy patrzy na Ciebie z góry, z pogardą. Kolejna iskierka nadziei gaśnie w Tobie, cofasz się o dwa kroki w tył. Wszystko nagle wydaje ci się przerażające i straszne. Nagle nie pasujesz do tej całej scenerii. Uciekasz przed ludźmi, ich nienawiścią, ale nie możesz uciec przed strachem paraliżującym cię od środka" yoshimitsu
|
|
|
"Typowy Polski obiad - Schabowy, ziemniaki, mizeria. Mizerii nie było"
|
|
|
"Głos do baletu, a nogi do opery"
|
|
|
"Życie jest proste - trzeba codziennie myć nogi, jeść owsiankę i czytać książkę"
|
|
|
Dobrze widzi się tylko sercem. Najważniejsze jest niewidoczne dla oczu
|
|
|
W bursztynowych tęczówkach twoich oczu widzę blask, który tak cudownie mieni się jak tafla rzeki. by yoshimitsu
|
|
|
Tak cholernie się boję, że nie potrafię normalnie funkcjonować. by yoshimitsu
|
|
|
I gdy już nie masz wsparcia w nikim przestaje ci zależeć. by yoshimistsu
|
|
|
Czytając odpływam..przenoszę się w lepsze miejsce gdzie nikt mnie nie rozpozna, nikt nie spojrzy na mnie w złym świetle, nie oceni, nie pogardzi mą osobą, nie będzie osądzać i krzywdzić, po prostu zatrzyma się na chwilę koło mnie, spojrzy, uśmiechnie się szeroko i pójdzie dalej... by yoshimitsu
|
|
|
|