 |
yoouuux3.moblo.pl
Cz 3 Z lekkim grymasem ubrałam się po czym usłyszała dzwoniący gdzieś telefon. W jednej chwili zaklęłam głośno . „ Został w łazience „ wymamrotałam. Powtórnie zbiegł
|
|
 |
|
Cz 3 | Z lekkim grymasem ubrałam się po czym usłyszała dzwoniący gdzieś telefon. W jednej chwili zaklęłam głośno . „ Został w łazience „- wymamrotałam. Powtórnie zbiegłam na dół, znalazłam telefon i odczytałam wiadomość od niego„ Za 20 minut w parku ! „ .Włożyłam telefon do kieszeni i zastanawiałam się przez chwilę co się stało. Wyszłam z domu bez słowa. Szłam krętą ścieżką pełną pozostałych jesiennych liści, które wcześniej przykryte były tonami śniegu i męczyłam się pytaniem co takiego się stało . Doszłam do naszej ławeczki. Nie było go tam. Postanowiłam usiąść i czekać. Czekałam, czekałam… spoglądałam tylko na wynurzające się co parę minut słońce, spośród kłębów chmur. Nagle ktoś przysiadł się obok mnie. Wiedziałam, że to on.
|
|
|
|
Cz 4 | Odwróciłam się i przytulając go mocno jednocześnie pocałowałam go lekko. Na jego twarzy widać było grymas. Zwątpiłam. Nie wiedziałam co się dzieje. „ coś się stało ? „ – zapytałam drżącym głosem. Nie usłyszałam odpowiedzi. Siedział i patrzał się na wprost. Nikogo tam nie dostrzegłam. Ponownie powtórzyłam pytanie z jeszcze bardziej niepewnym i drżącym głosem. Spojrzał na mnie przełkną ślinę i wstał . „ to koniec ! „- powiedział cicho po czym odwrócił się i odszedł. Długo po tym nie wiedziałam co się stało- nie dotarło to do mnie. Siedziałam wbita w ławkę i tylko ocierałam łzy. Słońce zaszło, zaczą padać deszcz. Zostałam sama w ciemnym parku. Jak nigdy niczego się nie bałam.
|
|
|
|
Cz 5 | Nagle zobaczyłam idącego w moją stronę brata. „ siostra, co ty ty robisz ! coś się stało ? dlaczego płaczesz ? „ – zapytał zaniepokojony jednocześnie ocierając mi łzy.” Nie, nic się nie stało „ – skłamałam pewnie. „ dobra siostra już wiem o co chodzi, chodź odprowadzę cię do domu a potem się tym zajmę „ – oznajmił wkurzony. Wstaliśmy, razem szliśmy drogą powrotną do domu. Czasami go nienawidziłam, ale najczęściej dziękowałam bogu, za to, że mam takiego zajebistego brata.
|
|
|
|
Cz 6 | Nazajutrz dowiedziałam się, że mój były chłopak został pobity, przez co najmniej 15 osobową grupę. Widząc wyraz twarzy mojego barata, który oglądał ze mną wiadomości, zaniepokoiłam się. „ coś ty najlepszego narobił ! ? „ – wykrzyczałam pijąc go w ramię. „ ja ? ja nic ! widocznie dupek zranił trochę więcej młodszych sióstr, chłopaków z naszej okolicy „ – odpowiedział ze śmiechem … Uśmiechnęłam się do niego szeroko i wtuliłam się w jego ciepłe i kochane ramiona. „ dzięki, brat ! „ - dodałam. „ za co , siostra ? „ – zaprotestował jeszcze mocniej przytulając mnie ! „ . w jednej chwili nie wiedziałam co mam powiedzieć. Ale w końcu utworzyłam w głowie sensowną odpowiedź i wyrecytowałam mu głośno „ za wszystko kurwa ! za to, że jesteś moim bratem ! „ Uśmiechną się do mnie, ale już nic więcej nie mówił.
|
|
|
|
nawet kiedy usunęła jego numer, doszła do wniosku, że na darmo- przecież znała go na pamięć.
|
|
|
|
bezcenne, dorwać się do komputera i czuć to wspaniałe uczucie - napływającą wenę ! :D
|
|
|
|
prawdziwa miłość - choćby minęło nie wiadomo ile czasu, nadal się pamięta i ... i kocha.
|
|
|
|
wiem, że nigdy nie dasz mi spokoju ! jakoś telepatycznie mnie dręczysz. nawet kurwa kiedy miałam spędzić zajebistą nockę u przyjaciółki, taką bez problemów, chłopakó uczuć- babski wieczór, taki kurwa z toną śmiechu, to i tak musiałeś wpierdolić się do mojej głowy, śmiech zastąpiły łzy, powróciły uczucia oraz problemy. więc bardzo dziękuję Ci za całkowite spierdalanie moich planów.
|
|
|
|
czasem myślę, że byłoby o wiele łatwiej, gdybym miała tą świadomość, że wiesz co do ciebie czuję i mnie nie chcesz, bo przyznam iż beznadziejnie żyje się ze świadomością, że nawet nie zdajesz sobie sprawy z tego jak namąciłeś mi w głowie i nigdy się tego nie dowiesz.
|
|
|
|
myślałam, że życie jest łatwe, proste i bezproblemowe - myliłam się. szczerze ? zawsze dziwiłam się pojebanym dziewczynom, które zabijały się z miłości. tak było kiedyś. a teraz ? teraz to w niejednej chwili jestem taką pierdolniętą dziewczyną , która siedzi i płacze z miłośći. powiem ci więcej ! gdybym miała do wyboru dwie opcje " naprawić błędy " albo " nigdy go nie poznać " z pewnością wybrałabym opcję namber 2 !
|
|
|
|
pierdolę naukę ! zostanę kurwa ninja i będzie megaśnie sweetaśnie :)
|
|
|
|
znacie to uczucie, kiedy za każdym czynem przypomina ci się on. każda piosenka kojerzy ci się z nim. widząc chłopaka przechodzącego obok siebie masz wrażenie jak gdyby to był on. codziennie łudzisz się z myślą, że zadzwoni, albo chociaż napisze. a jakby chociaż puścił strzałkę to wypierdioliłabym ze szczęścia w kosmos. czysta obsesjada. ;|
|
|
|
|
Dodaj komentarz