|
yoouuux3.moblo.pl
No bo to jest tak że jesteś mała i niczym się nie przejmujesz. Nagle pojawia ci się taki jeden w którym potencjalnie na zabój się zakochujesz. I kurwa jest pierwsz
|
|
|
No bo to jest tak, że jesteś mała i niczym się nie przejmujesz. Nagle pojawia ci się taki jeden, w którym potencjalnie na zabój się zakochujesz. I kurwa jest pierwsza miłość. Nagle on cię zostawia i życie daj ci wielkiego kopa w dupę. Wszystko nagle się rozpierdusza. Życie, rodzina, szkoła, przyjaciele. A wszystko przez tą jedną chęć bycia kochanym.
|
|
|
nie mów mi co mam robić bo i tak zrobię inaczej. Pójdę swoją ścieżką i popełnię masę błędów, na których potencjalnie powinnam się uczyć, ale tak nie jest.
|
|
|
Mimo tego, że zawsze wszyscy powtarzali jej, że nie warto go kochać, że jest zwykłym dupkiem, że rozkochuje każdą i zostawia, nie mogła się powstrzymać. Zakochała się i teraz ma… nieprzespane noce, podkrążone od płaczu oczy, złamane serce, burdel w życiu i tony kłębiących się myśli w głowie. Mimo tego, poczucie winy oraz urazę, którą zawsze będzie kryła. Więc kurwa następnym razem posłucha, jak kto będzie jej mówił, że nie warto .
|
|
|
Nie mogę pić kakao, ale je piję. Mam olewać szkołę, ale się potencjalnie uczę. Oduczam się chamstwa i arogancji, ale coś mi nie wychodzi. Mam nie myśleć o głupotach, ale nie potrafię, kiedy w grę wchodzi on. I teraz najlepsze; nie mogę go dalej kochać, a mimo wszystko to robię.
|
|
|
Moje serce, które z deka nie nadąża za rozumem, który ciągle goni w poszukiwaniu nieustannej wiedzy, dalej pragnie oznajmić temu panu o zielonych patrzałkach, że go kocha i tak szybko o nim nie zapomni.
|
|
|
Lekcja języka niemieckiego. Jak zwykle siedzę i bazgram jakieś kółka, krteski, przecinki oraz konstrukcje samolotów w zeszycie, koleżanka obok przepisuje pracę domową z innego przedmiotu, nauczycielka zmęczona tłumaczy coś opierając się o tablicę, słychać gdzieś w klasie trzepot skrzydeł i brzęczenie uciążliwej muchy. Nagle do klasy wparowuje wychowawca ‘ jutro jedziemy całą klasą nad jezioro ‘ mówi z miną, jak gdyby zaraz miała po niego przyjść śmierć. Wszyscy spojrzeliśmy po sobie, odwróciliśmy się w stronę przestraszonego faceta i uśmiechnęliśmy się chamsko. Oczywiście wychowawca nie cierpi jeździć z nami an wycieczki. Katusze, męki i wiele innych uczuć mu wtedy towarzyszy.
|
|
|
Siedzą wpatrzeni w siebie, w jednej nieustannej chwili. On, wysoki, szczupły blondyn o zielonych oczach bierze ją w uścisk. Przyciska jej klatkę piersiową do swojej. Ściska ją najmocniej jak potrafi, a za razem najczulej. Nagle ich uczucie pieczętuje jeden pocałunek… i chuj sen się urywa. W rzeczywistości, leży w łóżku, w podkoszulku i szortach ze słuchawkami w uszach i ma świadomość, że zaspała do szkoły. Tak, uwielbiam zasypiać słuchając muzyki. xD
|
|
|
gdybym miała przysiąc, że już nigdy o tobie nie pomyślę, domniemam, że stchórzyłabym.
|
|
|
facet, którego kocham, świetnie uświadamia mi, że ma na mnie wyjebane.
|
|
|
I, tak kurwa K O C H A M GO. Wiem, że to głupie, ale tak jest. Po prostu taki już mam talent do zakochiwania się w dupkach. – krzyczała ze łzami w oczach do swojego odbicia lustrzanego. Przyłożyła ręce do zaparowanej powierzchni i spojrzała z żalem na swoje odbicie. Ponownie z jeszcze większą złością wykrzyczała - zawsze musisz coś spierdolić ! prawda ? – słone krople łez rozbijały się krystalicznie o kremową powierzchnię umywalki. Poliki zrobiły się sine a usta zbladły. Nagle poczuła wibracje w kieszeni. Pomyślała, że może napisał. Otarła łzy i … znów wygrała jakiegoś żałosnego mercedesa, tzn. wygra jeśli wyśle sms’a. twarz ponownie przybrała rozpaczliwe kolory i zalała się łzami.
|
|
|
Sztuczny uśmiech z którym szłam na autobus widniał na mej twarzy. Dawno przecież nie płakałam – pomyślałam, po czym włożyłam słuchawki w uszy. Usiadłam sama na przystankowej ławce i słuchałam Pih’a. nagle zobaczyłam chłopczyka i dziewczynkę w wieku przedszkolnym, którzy szli za rączkę wpatrując się w siebie, jak gdyby widzieli się ostatni raz. Na mojej twarzy pojawił się szeroki uśmiech a w oku zakręciła się łza. Cóż za wspaniały stan. Kiedy kochasz chłopaka, on kocha ciebie i nie interesują was kłamstwa, zdrady i wszelkie inne świństwa.
|
|
|
Ona kochała jego, a on kochał je. Ona śniła o tylko o nim, a on śnił o wielu. Całowała jego, on całował je. Wtulała się w jego ramiona, w jego wtulały się miliony. Pisała do niego, on używał opcji ‘ wyślij do wielu’ . okłamywała jego, on natomiast wszystkie. Był dla niej całym światem, jego świat składał się z wielu.
|
|
|
|