|
xxxnacpanazelkamixxx.moblo.pl
Zapatrzeni w swoje oczy źrenice przesłaniał cień. Znali prawdę ale wszystkie krzyki topili we mgle nadal stali tam sami wokół nich same drzewa. Czuli nadal jakby
|
|
|
Zapatrzeni w swoje oczy ,
źrenice przesłaniał cień.
Znali prawdę ale wszystkie krzyki topili we mgle,
nadal stali tam sami wokół nich same drzewa.
Czuli nadal jakby dotykali nieba.
|
|
|
Nie czekaj na nich, ty dasz sobie radę,
nie zwracaj uwagi na ilość wad i zalet,
nie zrozum źle tego, co do ciebie mówią,
pozwól, żeby szczęście było twoją zasługą!
|
|
|
Wiem, że niełatwo jest uciekać przed sobą.
Myśli - kolejna wartość, która staje się ubogą.
Nie przyzwyczajaj się, zmiany szybko nastąpią,
a głosy będą gnębić, gdy zakryjesz się kołdrą.
To nocne listy lecą przeznaczeniem losu.
Ukradniesz jeden z nich, będziesz mieć na siebie sposób.
Mnie nie oszukasz, mimo że już zapomniałeś.
Ty, masz wrażenie, że gdzieś to już słyszałeś?
Załatwiaj temat i chodź na ławkę w parku,
pogadamy, ziom, szczerze i bez żartów.
Spróbuj zrozumieć, mamy inne podejście,
choć mamy wrażenie, że w nas to samo serce.
Trudno zrozumieć czemu los nie daje szansy
i uczy od najmłodszych lat krwawej walki?
Ty nie uciekaj i tak cię nie ominie!
Zrozum i zaczekaj! W końcu przyjdę.
|
|
|
Okey weź to zabierz naprawdę,
ja nie chcę widzieć tego
możesz poznać całą prawdę,
bo nic nie będzie z tego
mogę mówić, że to wszystko to brednie,
przecież znów dręczy mnie to
życie karze mi iść na przód na pewno,
lecz to się skończy klęską
nie będę kłamać, że znowu mam to gdzieś
bo to zbędne jest, ale wiem na pewno, że
to ciągle trwa i nie skończy szybko się (nie)
|
|
|
Pozwól mi proszę,
Naprawdę chciałam się zmienić,
ale nie mogę się przebić
przez tą garstkę nadziei
znów patrze w gwiazdy z tym,
że to już nie pomaga...
Czuje chłód szyby lód myśli
Czuje jak padam
to tylko cisza ulic muzyka koi uszy
znów to tłumie w sobie
ból rozcina serce w pół
otacza mnie tylko muzyka i choć oddycham
to w gruncie rzeczy już mnie nie ma
los ze mną wygrał
|
|
|
:I tak spokojnie oddycham...
Dobiega mnie jakaś muzyka...
Nie, to tylko...
Tylko tonę... i tonę...
|
|
|
znowu się gubię to samo nadal,
nie wiem goni mnie przeszłość
dziś sama nie wiem co czuje
Twoje słowa Twój głos
naprawdę nic już nie rozumiem
i nie znam słów, które mogłyby opisać to.
To miejsce gnębi mnie
ja czuje, że spadam na dno...
|
|
|
daj mi chwile zrobię krok,
tak właśnie spędzę tą noc.
Zawsze myślałam, że wystarczy,
że ktoś jest przy Tobie
nie chciałam myśleć, że to wszystko
można zniszczyć w moment
i proszę powiedz bo już nie wiem
czy to ma znaczenie
|
|
|
Wybacz nie chcę przez to siedzieć
znów godzinami mieć rząd w niebie
chce zmienić siebie,
ale muzyka znów goi szczerze
nie będę mówić, że to błąd
Dla mnie to jest to coś
|
|
|
Mam w domu cztery ściany które wiedzą już za dużo,
na szczęście tylko one tu nic mi nie dyktują,
teraz parapet, gwiazdy, długopis, kartka, bit.
Myśli, myśli znów nie dają mi tu żyć,
milcz, i nie mów nic teraz odpłyń ze mną,
w tą otchłań, która zakrywa szarą codzienność,
tak! i nie mów nic ej! po prostu tu bądź,
popatrz na gwiazdy one pokażą ci to,
ja nie widzę nic czuję jakby mi zakryli mi oczy,
albo jakby zamiast tlenu były opary konopi,
co jest? Nie ogarniam i zadaje te pytanie,
|
|
|
teraz nie patrz na to odpłyń razem z tonem,
widzisz to oblicze świata które wkurza cie na co dzień,
teraz czas na mnie, czas by odejść od tych chwil,
pozostaje mi odliczanie reszty dni
|
|
|
teraz, popatrz w niebo może zobaczysz co chcesz,
a jeśli nie to popatrz jeszcze raz ej!
Bo wiesz, one nie kłamią, chociaż świat się starzeje,
to one takie same nadal z czystym sumieniem,
|
|
|
|