|
xes.moblo.pl
Jeszcze Cię kocham. Jeszcze poszukuje w tłumie Twojej sylwetki jeszcze pragnę ujrzeć Twoje oczy wpatrzone we mnie jeszcze chcę rozpływać się pod Twoim uśmiechem. JES
|
|
|
xes dodano: 8 sierpnia 2017 |
|
Jeszcze Cię kocham. Jeszcze poszukuje w tłumie Twojej sylwetki, jeszcze pragnę ujrzeć Twoje oczy wpatrzone we mnie, jeszcze chcę rozpływać się pod Twoim uśmiechem. JESZCZE. / .xeS.
|
|
|
xes dodano: 7 sierpnia 2017 |
|
Łączy nas prawda, a kłamstwo rozłącza, naprawdę nie kłamię, ja tylko połączam. I łączy nas sekret, a zdrada rozłącza, Ja zdradzę Ci sekret, tylko nie wyłączaj. / TAU.
|
|
|
xes dodano: 7 sierpnia 2017 |
|
Odeszli od siebie z powodu nieustaleń. Zgubili adresy i zapomnieli twarzy. Wracali do wspomnień co najwyżej z uśmiechem, po którejś tam wódce kiedy robi się gorzko.
|
|
|
"On nie wróci", szepnęła mi głowa, "musi wrócić!" -głośno załkało serce. / .xeS.
|
|
|
Będę Cię kochać do końca życia. A jeżeli jest coś potem, będę Cię kochać także po śmierci. / J. Carroll.
|
|
|
To było wszystko. Albo raczej nie wszystko, bo nigdy nic nie jest pełne, wykończone; nie sam cios przecież sprawia nam cierpienie, lecz te rozwlekłe, ciągnące się później następstwa ciosu, te śmieci, które się po nim walają i które trzeba uprzątać, wymiatać z progów rozpaczy. / William Faulkner.
|
|
|
Nic nowego, ciche dni albo wrzaski. Już nie wiem co mnie wkurwia: Jak milczysz, czy warczysz. / BonSoul.
|
|
|
I muszę Ci dzisiaj napisać, jak bardzo moje myśli zatrzymują się na Tobie. Jak mocno tęsknię, kiedy Cię nie ma. Twoja nieobecność jest jak tłumy ludzi- wszędzie jej pełno. W kuchni, w sypialni, na Twojej poduszce.. Wciąż mnie otacza i nie mogę się jej pozbyć. A gdy próbuję zasnąć, czuję się jeszcze bardziej otoczona samotnością i ciszą. Jakby tysiące oczu na mnie świdrowało spojrzeniem. / .xeS.
|
|
|
Tak ciężko bez Ciebie żyć.. / .xeS.
|
|
|
Co mnie nie zabiję, to wpędzi w depresję. / .xeS.
|
|
|
Wstałam o godzinie szóstej, byleby zdążyć na ten cholerny autobus. Stałam na przystanku ściskając malutką rączkę i przyrzekałam sobie, że zrobię wszystko byśmy dalej byli rodziną. Przecież to nie może się tak skończyć, nie mogę na to pozwolić, nie po tym wszystkim! Jechałam do Ciebie pełna determinacji. Przecież jego malutkie niewinne serduszko Cię potrzebuje, równie mocno jak moje.. Szkoda tylko, że z momentem wysiadania z autobusu moje serce zasiał strach. Nogi same mnie poprowadziły pod Twój dom, znały doskonale drogę, stanęły tuż przed Twoim blokiem, On również go poznał, wołał Cię, rwał się do przodu, a ja.. nie mogłam się ruszyć. Zaczęły lecieć mi łzy, tak bardzo bałam się tego Twojego spojrzenia. Momentu w którym mnie odrzucisz. Rozczarowania, że Ty już nas nie potrzebujesz. Wracam, czekam na autobus powrotny. Jestem zwyczajny tchórzem, ale może to rozum każe się poddać? Może powinnam potraktować to jak On i świetnie się bawić.. / .xeS.
|
|
|
Tak ciężko się tęskni za kimś kto ma Cię gdzieś. / .xeS.
|
|
|
|