|
wyjebane.na.zycie.moblo.pl
i zajebiście mocno lubię kiedy ktoś prosi mnie o krytykę a potem obraża się za to co powiedziałam . no ja jebie . xD wyjebane.na.zycie
|
|
|
i zajebiście mocno lubię , kiedy ktoś prosi mnie o krytykę , a potem obraża się za to , co powiedziałam . no ja jebie . xD / wyjebane.na.zycie
|
|
|
mój kumpel miał opis "Eh te dziewczyny :*:*:*:*!!!!" . wkurwiłam się i napisałam: - laski to suki , elo . - ale czemu tak uważasz ? - bo bawią się facetami , manipulują uczuciami i wą wredne. a wobec swojej płci są dwulicowe , nieszczere i chamskie . - ale ty taka nie jesteś . - no racja , ja zawsze wale prosto z mostu . ale to nie zmienia faktu że jestem zimną suką wobec facetów . - no racja , te liście i piąchy ... zawsze wchodzą . - się wie ! - eh , dobra z Ciebie sztuka . - no coś ty ? to żeś amerykę odkrył ... / wyjebane.na.zycie
|
|
|
bo to są dziewczyny , które nie maja planów , nie maja uczuć ; one chcą tylko się dowartościować poprzez wylizanie komuś fiuta , bo to czyni je atrakcyjne , szkoda tylko , że nie są inteligentne , błyskotliwe i piękne. / wyjebane.na.zycie
|
|
|
majer obrażał mojego kuzyna . wyjebałam do niego z tekstem: - ej, cwelu nie obrażaj Damiana . bo się wkurwię . - hahahah, doobra , przecież ja nic do niego nie mam! jest bardzo ładny i bardzo go lubię . - nie igraj z ogniem cioto - warknęłam . kiedy moje "prośby" nie pomogły wyjebałam mu z pięści . uśmiechnęłam się i dodałam - no, może to coś ci da i twoja morda nie będzie taka obrzydliwa . - z nosa leciała mu krew , a ja odeszłam dumna i pewna siebie . / wyjebane.na.zycie
|
|
|
mój kuzyn (damian) ma 17 lat , jest nieziemsko wkurwiający , irytujący i codziennie co najmniej raz się z nim kłócę . dużo dla niego robię , ma ze mną zajebiście . mimo tego nigdy nie usłyszałam słowa "dziękuję" . najchętniej bym go zajebała , wbijając w jego klatę tępy nóż . ale kiedy dzisiaj obrażał go jeden koleś podbiłam do niego i zaczęłam besztać . potem wyjebałam mu w mordę . nienawidzę Damiana , ale wskoczyłabym za nim w ogień , bo jest jak brat . / wyjebane.na.zycie
|
|
|
|
Nie jestem typowa, pisk opon nie robi na mnie wrażenia, w przeciwieństwie do cichego odgłosu buziaka w szyję. zamiast wypchanego po brzegi portfela wolę widzieć Twój szczery uśmiech, od ucha do ucha. niełatwo zdobyć moje uznanie, bijąc się z jakimś typem w klubie, bukiet krwistoczerwonych róż bardziej mnie przekonuje. Twoje błyskotki na szyi i nadgarstku nie potrafią mnie tak zaczarować, jak Twoje spojrzenie pełne blasku. Nie Twoje przekleństwa czynią Cię, moim zdaniem, mężczyzną, lecz sposób, w jaki potrafisz mnie objąć, gdy się boję. nie cieszy mnie, gdy przez telefon mówisz kumplowi, że jesteś gdzieś ze mną, prawdziwą radość sprawisz, gdy mijając go nie wypuścisz mej dłoni z uścisku. nie musisz zabierać mnie na kolacje przy świecach, w zupełności wystarczy pośpiesznie zjedzony hamburger w Twoim towarzystwie. nie kupisz mnie drogimi prezentami, ale za jedno 'kocham Cię mała' jestem skłonna oddać Ci cały swój świat
|
|
|
mam oryginalny gust i nie cierpię tych słitaśnych blondynów z niebieskim spojrzeniem . z cerą gładszą od mojej i z bicepsami tak napompowanymi, że nie mogę objąć ich jedną ręką. moje koleżanki się nimi zachwycają , a patrząc na mój ideał wykrzywiają mordki . mój wymarzony facet ma zielono-niebieskie oczy . na tęczówce widnieją żółte plamki, a całość jest zakończona granatową obwódką . policzki i nos ma obsypane uroczymi piegami . jego usta są malinowe , pełne i zawsze popękane . ma czarne włosy zazwyczaj nastroszone na żel i chodzi w szerokich dresach . i wiecie co ? to najprzystojniejszy facet , jakiegokolwiek widziałam . / wyjebane.na.zycie
|
|
|
doskonale zdajesz sobie sprawę z tego , co do Ciebie czuję . jak cholernie Cie kocham . wiem , że celowo wywołujesz we mnie zazdrość . ale wiem też , że Ciebie i martynę nic nie łączy . spotkania są czysto przyjacielskie . więc ... możesz się wypchać ziomek ^^ . / wyjebane.na.zycie
|
|
|
moja cała rodzina , prócz rodziców oczywiście , uważa mnie za cholernie grzeczną , ułożoną i posłuszną dziewczynkę . nigdy nie przyszło im do głowy , że palę , piję i słucham rapu . miałam zły humor , więc puściłam głośno "Love forever" Słonia . do mojego pokoju weszła ciocia i słysząc słowa "Podczas kiedy on ja rżnął, ona umarła w katuszach" . krzyczałam równo ze słoniem , starając się przekrzyczeć głośniki . potem poleciało jeszcze kilka kurew itd. chyba godzinę tłumaczyłam wszystkim , czym jest dla mnie hip-hop . oni jednak ciągle krzyczeli i gadali "czego ty słuchasz ?!" . żyję z wariatami ... / wyjebane.na.zycie
|
|
|
|
rap ? smakuje jak ostatni szlug największego palacza , jak ostatni łyk wódki alkoholika , jest słońcem , gdy wokół za ciemno by cokolwiek zobaczyć . to najczystsza poezja , niepowtarzalny przekaz . dobry bit , miażdżące słowa . to coś co można pokochać . raz na zawsze . tak , jesteś za płytka , żeby zrozumieć . / tymbarkoholiczka
|
|
|
“Nie kocham cię za to, że masz piękne spojrzenie czy za twój zniewalający uśmiech. Kocham cię, mimo że jesteś wrednym kretynem bez uczuć. Bo przecież nie kocha się za coś, tylko pomimo czegoś .”
|
|
|
ej , ale sama przyznaj , że zaskoczyłam Cie , kiedy Ty znów zmierzyłaś mnie wzrokiem , a ja pewniej niż zawsze podeszłam do Ciebie i od razu wyjebałam w morde . potem splunęłam obok twoich butów i powiedziałam z tym swoim pierdolonym , irytującym uśmieszkiem : masz jakiś problem dziewczyno ? teraz to ja tu kurwa rządzę . - widziałam, jak potem przyśpieszyłaś kroku i tylko mówiłaś coś o swoich koleżankach z Pułaskiego ... pfff , już się nie boję . ! / wyjebane.na.zycie
|
|
|
|