|
wildnes.moblo.pl
mam ochotę jebnąć głową w ścianę ale boję się że to pogorszy tylko zdrowie. wildnes.
|
|
|
mam ochotę jebnąć głową w ścianę, ale boję się, że to pogorszy tylko zdrowie. /wildnes.
|
|
|
|
na wczorajszym melanżu wszyscy palili to zielone świństwo od którego ona była uzależniona. ja jedyna nie byłam spalona, siedziałam i patrzyłam się w te czerwone ućpane oczka, ale jej były najgorsze. sprawiało mi to ból, że ona jest uzależniona od narkotyków. widze po innych jak to bardzo niszczy, proszenie, błaganie nie pomaga. jak może pomóc jak dostęp do zielonego ma zajebisty, jeden sms do chłopaka i jest. mija miesiąc za miesiącem, rok i drugi. chłopaka już dawno nie ma, teraz prosi mnie żebym jej pomogła kminić hajs na busia, ona nie widzi że ja też wpakowałam się w niezłe gówno. problem jest taki, że nikt nie ma zielonego, ućpać się jednak musiała. pisze do byłęgo, który handluje również białym. i poszło. i w kolejny dzień i kolejny. aż w końcu skończyła z wbitą w żyłę igłą. teraz nie ma nikogo obok niej, zostałam jej ja. a ja już nie potrafie pomóc. / zm_
|
|
wildnes dodał komentarz: |
23 czerwca 2012 |
|
umierając wciągnę ostatnią kreskę, wiedząc, że to będzie moja ostatnia, i najlepsza. /wildnes.
|
|
|
jedno wielkie zamieszanie we łbie, dziękuję. /wildnes.
|
|
|
|
przepraszam, że starałem się być silny, że nie byłem dla ludzi zimny, że pomóc się starałem, że każdego dnia z uśmiechem wstawałem mimo bólu i złości, bo świat daję w kości, i mimo zwątpienia zaufałem miłości, i przyjmowałem nowych gości do mojego serca, które zaczęło ufać na nowo, a dziś ogromny ból się w nie wwierca, wżyna w całe moje ciało, i wciąż nie rozumiem czemu się tak stało, czy to przez nadmierny optymizm, czy ma rządzić tylko pesymizm, czy to głupia wiara, że przecież musi być dobrze, bo kurwa dziś marzę, żeby w końcu odbył się mój pogrzeb.
|
|
|
|
biały proszek, który pozwala mi uciec jak najdalej od tego co boli, pozwala zapomnieć o tym, że ten zjebany świat się pierdoli. daję ukojenie, dzięki niemu odpływam, bo już spływam ściekiem fałszu, dwulicowości, i kurwa pełen złości, gdy w końcu strzelę tę kulkę w łeb, zajebę scenarzyste życia i ustawi status na fejsie DIED.
|
|
|
|
moje życie tak jak w rapie bonsona, straciłem wszystko, nawet odeszła ona. życie mi się jak dziwka ostro pierdoli, i dalej wysypuję na świeże rany kilo soli. mimo tego mam pierdoloną nadzieję, chociaż tak naprawdę już nie istnieję.
|
|
|
|
pytasz co u mnie? wszystko się zmieniło, nic nie jest tak jak było, wszystko się zmyło, deszcz łez zalał dni, a sny wypełniają się marzeniami, bo dziś wita mnie nowymi ranami.
|
|
wildnes dodał komentarz: |
23 czerwca 2012 |
|
tak bardzo to boli, kurwa nawet nie wiesz jak bardzo. /wildnes.
|
|
wildnes dodał komentarz: |
23 czerwca 2012 |
|
|