|
viento.moblo.pl
Siedząc na fotelu u dentysty jest okazja do przemyślenia całego swojego życia. Zmienia się Twoje patrzenie na świat. Strach przed tym że będzie boleć jest tak wielki
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
Siedząc na fotelu u dentysty, jest okazja do przemyślenia całego swojego życia. Zmienia się Twoje patrzenie na świat. Strach przed tym, że będzie boleć, jest tak wielki, że przywraca niemiłe wspomnienia. Myślisz, że fajnie by było, że gdy wrócisz do domu. Tata przywita Cię wołając z kanapy, córuś, jak było? Myślisz o tym, co jest Twoim celem życiowym, tak wiem. Trenujesz od 7 lat siatkówkę, staje się ona częścią Twojego życia. A Twoje życie staje się grą. Jesteś albo marnym zawodnikiem, albo dobrym. Grasz w nią, wiesz co to ból mięśni po treningach, znasz smak porażki i łez, znasz zapach wygranej, znasz zawód, i wiesz jak to jest otrzeć się o wyższe podium. Znasz ból wybitych palców, zdartych kolan, skręconej kostki. Widzisz piękno w piłce odbijającej się od bloku. Kochasz swoją drużynę, z którą tyle przeszłaś. I nagle przychodzi myśl. Koniec. Stop. Chcesz się poddać. Nie ma już go, a On był i jest 1/3 Twojego życia. Mijasz Go dzień w dzień, pamiętasz każde spojrzenie, słowo, zapach.
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
99 % chłopaków jest zajebistych. Pozostały 1% uczy się w mojej szkole.
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
[cd.] Ty. mój Ty. moje Szczęście, Nadzieja, Miłość, Wszystko. mój Mężczyzna. przysuwam się blisko do Ciebie. uśmiecham się najczulej jak umiem i wtulam się cała w Ciebie. przyjmujesz mnie w swoje ramiona, nieświadomy, śpiący. i zasypiam. spokojna, spełniona, szczęśliwa. a słońce wciąż otula Nasze ciała. i w ostatniej sekundzie zanim usnę, zdążę tylko pomyśleć, że oddałabym za takie chwile wszystko. | net, moje marzenia.
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
piąta rano. a może prawie szósta. słońce powoli zagląda przez okna do mojego mieszkania. otwieram powoli oczy. widzę Ciebie. w moim łóżku. Twoje nagie ramiona, plecy. jesteś przykryty tą samą kołdrą, która otula moje ciało. uśmiechasz się lekko przez sen. śnisz o czymś pięknym. może o mnie. na pewno o mnie. Twoje piękne rzęsy tworzą niesamowitą zasłonę tych snów. patrzę na Twoje potargane włosy. słoneczne promienie lekko muskają Twoją piękną twarz. patrzę na Ciebie. przyglądam Ci się. lekko przykrywam Cię kołderką i wpatruję się w Ciebie. nie mogę, nie mogę, nie mogę przestać patrzeć. cała moja miłość ukryta w jednym spojrzeniu. zakradam się do Twojego serca tymi spojrzeniami wgłąb Ciebie. myślę o czym śnisz. i patrzę. wciąż patrzę na mojego Mężczyznę. w moim łóżku, w którym tyle razy za Tobą tęskniłam, w którym płakałam z tęsknoty, w którym wyobrażałam sobie Ciebie.
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
Chyba za tobą tęsknie, chyba cie kocham, chyba mnie kurwa pojebało. | net.
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
No błagam, nie dzwoń, nie zagaduj miło, tylko zrób coś znaczącego, poważnego.
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
Bo to była przyjaźń. Tyle, że ta wirtualna i przy zasyfionym biurku...
|
|
|
viento dodano: 10 sierpnia 2011 |
|
Ona na domówce tańczy z zajebistymi kolesiami, ja siadam z chłopakami przy stoliku i piję. Ona gra na nerwach, ja na gitarze. Ona chodzi w spódniczkach przed kolano i bluzkach z dekoltem, ja w rurkach i luźnych bluzach. Ona jest milutka, ja jestem szczera. Ona słucha Radia Zet, a ja ostrego rocka. Ją uwielbiają, ja mam swoje zdanie.
|
|
|
viento dodano: 9 sierpnia 2011 |
|
Jeżeli nadajemy sobie miano przyjaciół - osób, którym ufamy to powinno to do czegoś zobowiązywać, ale dobra, pierdole.
|
|
|
viento dodano: 9 sierpnia 2011 |
|
Lubię spać przy otwartym oknie, nosić męskie ubrania, stać na deszczu w czasie burzy, słuchać głośno muzyki, robić na przekór światu, lubię rzucać się na boisku i lubię go kochać, to chyba moje ulubione zajęcie.
|
|
|
viento dodano: 9 sierpnia 2011 |
|
Wiercę się, szukam odpowiedniego miejsca na poduszce. Podnoszę ją i przekładam na drugi bok łóżka. Po omacku szukam słuchawek i mp3. Zakładam je na uszy, włączam jakąkolwiek piosenkę. Zamykam oczy, otwieram oczy, zamykam oczy, otwieram oczy. Przekręcam się na drugi bok. Na bezsenność nic nie pomoże. Potrzebne jest Twoje "dobranoc".
|
|
|
viento dodano: 9 sierpnia 2011 |
|
Przy kolegach otwarty, dowcipny cwaniak, który nie boi się nikogo ani niczego. Przy mnie mały, nieśmiały chłopiec, który rumieni się za każdym razem, gdy spojrzę mu głęboko w oczy...
|
|
|
|