|
veritaserum.moblo.pl
W nocy nie mogłam zasnąć... to było straszne... przekręcałam się z boku na bok ale bez wielkiego efektu. Krzątałam się po kuchni właściwie po całym domu. Mijały kolej
|
|
|
W nocy nie mogłam zasnąć... to było straszne... przekręcałam się z boku na bok- ale bez wielkiego efektu. Krzątałam się po kuchni, właściwie po całym domu. Mijały kolejne godziny.. Zasnęłam koło 2-3 lecz budziłam się i nie wiedziałam co mam ze sobą począć. Na dobre usnęłam koło godziny piątej... Obudził mnie głos taty- kazał mi wstać. ach.. Zaspałam. była 06:05 ewidentnie zaspałam.. musiałam się szybko zbierac. Kiedy weszłam do kuchni, skarżąc się mamie, iż miałam niespokojną noc zaśmiała się i z irytacją powiedziała ` było nie gadać w nocy` . Nie wiedziałam o co chodzi.. Nic mi nie pasowało, prosiłam, żeby mi wyjaśniła swoje słowa, lecz odmówiła. Dopiero gdy wychodziła z domu powiedziała ` wszystkiego najlepszego Kochanie `. W tym momencie zawalił mi się świat. Dziś jest 1O. Dziś są Jego urodziny. Powiedziała jeszcze ` mówiłaś to wiele razy `- i wyszła. Zaczęłam płakać, łzy spływały mi strumieniami po policzkach. Czułam się żałośnie, wydawało mi się, że zapominam. właśnie wydawało.
|
|
|
Ostatnio cierpię na `mętlik wielki`. Jestem leniwa, ale teraz zadziwiam samą siebie. Innym objawem są łzy.. duuuuuuuuuuuużo łez.. Nadwrażliwość, wystarczy jedno słowo, jeden gest i ryczę. Tak, nigdy nie byłam normalna, w każdym bądź razie, byłam inna niż reszta moich rówieśniczek. Lecz teraz jestem milion lat przed nimi, a może wręcz przeciwnie, za nimi. Mętlika wielkiego, nie da się wyleczyć. Z czasem może zniknąć, lecz zawsze wraca.. ZAWSZE kiedy serce zostanie złamane.
|
|
|
Miłość nie jest zła.. Wręcz przeciwnie, miłość jest piękna, a doświadczanie jej, sprawia wielką przyjemność. W Miłości najgorsza jest bezsilność. Kiedy tak bardzo kogoś lubisz... Taka miłość w jedną stronę bez wzajemności. Cholerna bezsilność
|
|
|
Właśnie zdałam sobie sprawę z tego, jak bardzo potrzebuję Twojego uśmiechu. Nie, nie chcę Go jutro, chcę teraz. W tym momencie potrzebuje Twojego łobuzerskiego uśmiechu, potrzebuję Twoich słów.. Jezuu.. Dlaczego tak trudno jest mi zapomnieć? Dlaczego wciąż gdy zamykam oczy widzę Twoje Patrzałki ? Dlaczego Kurwa pytam dlaczego, nie jesteś mi obojętny, skoro wyjaśniłeś mi, że nic do mnie nie czujesz. Dlaczego wciąż jesteś dla mnie całym światem, przecież ja kurwa za Ciebie życie oddam idioto.
|
|
|
Kolejna garść prochów nie pomaga...
|
|
|
Nie.... Nie mów nic.... Nie... Cichoooooooooooooo! słyszysz, Cicho. !...Ciii! no zamknij się !... nie.... nie mów... Zamknij się !... Cicho ! .... szzzyy!.. Debilu jeśli znowu masz mi powiedzieć, że z Nas nic nie będzie to siedź Cicho !
|
|
|
Kretynka ! Kretynka ! Jak mogła się tak zakochać? No dobra, kochać można.. no ale AŻ TAK?!?!?! Idiotka ! Tak właśnie. Skończona idiotka. a On ? On był jej Skarbem, za którego życie by oddała.
|
|
|
Wiesz, dziś chciałabym tylko tonąć w Twoich oczach.
|
|
|
` zabiję się ` ile razy to powtarzałaś/eś? Taak. to tylko słowa. Zamknij oczy na chwilkę, na moment, proszę. Wyobraź sobie, że skaczesz. Uważasz, że nikt by za Tobą nie płakał? Pomyśl o tych wszystkich, z którymi się na co dzień śmiejesz.. Zobacz. Oni płaczą... Spójrz jak łzy spływają po ich policzkach.. Oni cierpią.. Przez Ciebie.. jesteś z siebie dumna/y ? Było warto, powiedz, było ? Coś się chyba wymknęło spod kontroli, w końcu nie miałaś/eś dla kogo żyć. Dlaczego zabijając się, nie pomyślimy o tych, których skrzywdzimy.. No skacz.. Skaczcie wszyscy, w końcu świat jest pojebany, tylko przed ostatnim krokiem, przed cięciem, przed łyknięciem prochów czy powieszeniem się wspomnij tych wszystkich, których tak bardzo zranisz.
|
|
|
Z każda nowa miłością zmieniam się.. Oczywiście wiem, że nie jest to dobre. Nikt nigdy nie powinien się zmieniać aby się komuś przypodobać... Ale każdy się w jakiś sposób z biegiem czasu zmienia i wpływ mają na to( czy nam się to podoba czy nie ) inne osoby. Często próbując się do kogoś upodobnić, gubimy siebie samych. Tak ciężko jest się odnaleźć później w tym fałszu, w jakim żyliśmy. Trudno jest z powrotem być sobą. Próbując się komuś przypodobać, oszukujemy siebie samych, gdyż robimy coś, co przeczy naszym zasadom.. Powstaje pytanie, czy warto się zmieniać? Warto gubić własne wartości, często też tracąc dumę i honor ?
|
|
|
Ostatnio wyrobiłam o sobie całkiem nowe zdanie.. uważam iż jestem pieprzniętą masochistą. Dlaczego? Przede wszystkim dlatego, że nie potrafię Go nie Kochać. Taak... Chyba uwielbiam się ranić. Bądź co bądź powiedział mi bardzo wyraźnie, że to nie ma prawa się udać. A ja? Wiadomo, nie odpuściłam. Jestem Stukniętą Gościówą, która ma na Twoim punkcie obsesje.
|
|
|
|