|
valerosa.moblo.pl
Niszczę się tęsknotą niszczę nią serce.
|
|
|
Niszczę się tęsknotą, niszczę nią serce.
|
|
|
Nie wiązałam z Nim jakichś szczególnych nadziei. Wiedziałam, że mamy inny charakter, sposób spędzania wolnego czasu, inne zdanie w wielu sprawach. Jednak gdzieś na dnie serca zabolało jak odszedł. Spędzałam z Nim sporo czasu, chyba nawet przyzwyczaiłam się do Jego obecności w swoim życiu, wiele się od Niego nauczyłam - tych złych i dobrych rzeczy. Dziś jest mi smutno bo wiem, że już nigdy nie zobaczę Jego źrenic wpatrzonych w moje. Czasami mi Go brakuje, tak po prostu.
|
|
|
Mam ochotę Cię zabić, chociaż kiedyś zabiłabym za Ciebie. Podejść, i poranić Twoją twarz, tak samo jak Ty ranisz mnie. Uwierz, że moje ciosy, nie byłyby tak silne jak Twoje słowa.
|
|
|
Są kilometry, które bolą.
|
|
|
Potrafisz stanąć przede mną i powiedzieć mi prosto w oczy że jestem ci już obojętna? Czy tylko na gadu jesteś taki cwany ?
|
|
|
Chłopcze nie sądzisz, że nagłe zerwanie kontaktów jest nieco dziecinne?
|
|
|
Po prostu dalej uwodź mnie wzrokiem, tylko o tyle proszę.
|
|
|
Rani mnie wszystko co robisz.
|
|
|
Od rozstania, przeszłam wszystkie stadia emocjonalne od niepohamowanej wściekłości, poprzez oburzenie, aż do totalnej depresji, nie zmienia to jednak faktu, że za nim tęsknię. I kocham Go. Poprawka. Kochałam. Mimo to chce, żeby wrócił. Ale żeby wrócił ten mężczyzna, którego wtedy pokochałam. Mężczyzna, który trzymał mnie w objęciach czule wypowiadając moje imię. Ten mężczyzna, który rozśmieszał mnie do łez i sprawiał, że wszystko było wspaniałe. Nie chcę natomiast faceta, który skacze z kwiatka na kwiatek. Który mówił, że kochał, kiedy tak naprawdę chciał to zakończyć. I tu jestem w kropce. Ponieważ obydwaj mężczyźni to jedna i ta sama osoba.
|
|
|
'siema! tak dzwonię tylko powiedzieć, że jestem najebany i że się świetnie czuję i tak sobie pomyślałem, że to odpowiedni moment, żeby Ci powiedzieć, że jesteś dla mnie najważniejszą kobietą na świecie i czuję się beznadziejnie, gdy nie ma Cię obok. chciałem Ci również powiedzieć, że jestem wariatem bo Cię kocham, a najbardziej żal mi tego, że jestem takim pojebem bo nie potrafię Ci powiedzieć co tak naprawdę czuję. widzisz? alkohol to magiczny napój bogów, już wiesz jak jak mi na tobie zależy i naprawdę nie chcę tego spierdolić. przemyśl to, jutro postaram się przyjść - na trzeźwo. dobranoc mała, popatrz czasem w gwiazdy, na które patrzyliśmy razem jakieś 4 miesiące temu' - usłyszałam jego słowa powiedziane na jednym wdechu. za nic nie chciałam mu przerywać, ponownie poczułam jak to jest być szczęśliwym. resztę nocy przesiedziałam przykryta kocem w fotelu na tarasie i wpatrywałam się w gwiazdy, które dziwnym trafem ułożyły się w kształt serca.' ♥
|
|
|
Dymanie pod kołdrą, po ciemku, wiesz, w niedzielę do kościoła, zakrywanie dzieciom oczu jak się suszą majtki na kaloryferze, a z drugiej strony wiesz, szesnastoletnie ciąże, siedemnastoletnie śluby.
|
|
|
|