|
ultrafioletowaa.moblo.pl
powiedziałeś 'zapomnij'. to tak jakby wyrwać komuś serce i powiedzieć 'żyj' ultrafioletowaa
|
|
|
powiedziałeś 'zapomnij'. to tak, jakby wyrwać komuś serce i powiedzieć 'żyj' // ultrafioletowaa
|
|
|
Kubek ciepłej cytrynowej herbaty, ciastko, książka i telefon-od dzis one zastępują mi Ciebie w te jesienne, zimne wieczory... // ultrafioletowaa
|
|
|
Jeszcze czasem łapie się na tym, że myślę o Tobie. Łapie sie na tym, że wyciągam przez przypadek Twój kubek. Na tym, że gdy wchodze na gadu nieświadomie zjeżdżam w dół aby zobaczyć Twój opis. Na tym, że gdy przechodze korytarzem koło Twojej klasy szukam wzrokiem Twoja osobę. Czasem jeszcze łapie sie na tym że mi Cie brakuje, po prostu... // ultrafioletowaa
|
|
|
Odszedł. Nawet nie zapytał, czym będę teraz oddychać.
|
|
|
może i rutyna jest nudna, ale ja lubiłam codziennie wstawac o 6 45 i jesc ulubione musli. lubiłam spóźniac sie na autobus. lubiłam przepisywac w łazience nieodrobioną prace domową z matmy. lubiłam piątkowe malowanie paznokci. lubiłam jak codziennie pisałeś, zadając mi te same pytania. lubiłam jak spotykaliśmy się na tej jednej jedynej ławce. lubiłam nosic mój różowy plecak. lubiłam, ale to nigdy nie wróci. inny czas, inni ludzie, inne miejsce, inne życie. nowe życie. // ultrafioletowaa
|
|
|
po ostrym treningu pani zwołała nas do siebie. siadłyśmy wszystkie naprzeciwko niej ciekawe co ma nam do powiedzenia. 'chciałam wam powiedziec że wybrałam 5 osób do nowej choreografii pt."krzesła"' i zaczęła po kolei wymieniac osoby. 'i Ty' powiedziała kierując słowa do mnie ' jesteś po prostu boska, tańczysz nie tylko ciałem, ale i duszą, całą sobą. jestem z ciebie dumna' 'dziękuje' odpowiedziałam zaskoczona. ' to ja dziękuję. tyle na dzisiaj, widzimy sie w sobote, do widzenia laski' po czym wstałyśmy i poszłyśmy sie przebierac. w szatni laska która była moją "przyjaciółką" nawet nie potrafiła mi popatrzec w oczy. wiedziała, ze nie umiem przegrywac, ze gram do samego konca i zawsze osiągnę to, co chce. a ta duma jaka mnie rozpierała od środka ze jestem lepsza od niej była nie do opisania. //ultrafioletowaa
|
|
|
the best friend? bitch please, she's my sister
|
|
|
Lekcja niemieckiego. Był już prawie koniec lekcji, wszyscy siedzieli podekscytowani słuchając wyników konkursu kuratoryjnego ktore ogłaszała pani która tak bardzo lubiła mnie i Jego, ja natomiast miałam gdzies te cale wyniki. Siedziałam w ostatniej ławce i mazałam cos na koncu zeszytu. Okazało sie, że jedna kumpela z naszej klasy zajęła 3 miejsce. Ktos spytał sie o inne miejsca, pierwsze zajęła jakas typiara o rok młodsza, drugie On. Gdy pani wypowiedziała Jego imie i nazwisko wszystkie głowy odwróciły się w moją strone. "co sie tak gapicie, zajął to zajął, co mnie to obchodzi" krzyknęłam, po czym spakowałam sie i wyszłam. Tak bardzo bolało, że tak dobrze radzi sobie beze mnie, gdzie ja bez Niego ledwo co oddycham... // ultrafioletowaa
|
|
|
Byliśmy ostro pokłóceni, nieodzywaliśmy sie do siebie już dobry tydzień. Był wtorek, skonczyłam własnie lekcje, zmieniłam buty i wyszłam z tej głupiej szkoły. Byłam juz prawie koło mojego przystanku gdy nagle zza rogu wyszedłeś Ty z tą laską którą nienawidze dobrze o tym wiedząc. Mijając mnie nie powiedziałeś nic, nawet popatrzeć na mnie było Ci ciężko. W jednym momencie moje serce pękło na milion kawałków, wtedy zrozumiałam ze to koniec. Definitywny. // ultrafioletowaa
|
|
|
nie ma takiego dnia, zebym nie zjadla sniadania. Nie ma takiego dnia zebym nie wypila swojej cytrynowej herbaty. Nie ma takiego dnia, zebym sie nie smiala. Nie ma takiego dnia, zebym sie z kims nie poklocila. Nie ma takiego dnia, kiedy bym nie tanczyla choc przez pol godziny. I nie ma takze takiego dnia, zebym nie myslala o Tobie i mimo ze to mnie niszczy, nie moge z tym skonczyc. Nigdy nie umialam. // ultrafioletowaa
|
|
|
Powiesz dom-ja odpowiem najlepsze miejsce na ziemi. Powiesz rodzice-ja odpowiem najwazniejsi ludzie w moim zyciu. Powiesz przyjazn-ja odpowiem najlepsza rzecz jaka mogla mnie spotkac. Powiesz taniec-ja odpowiem sens zycia. Powiesz milosc-ja odpowiem On. // ultrafioletowaa
|
|
|
Fakt, czasem sie boje. Boje sie ze kiedys nie wytrzyma ze mna, z moim podly charakterem, podda sie i odejdzie, tak po prostu przestanie mnie kochac. Nie bedzie tesknil, nie bedzie mu zal, nie bedzie juz nic czul. Wlasnie tego sie boje. // ultrafioletowaa
|
|
|
|