Lekcja niemieckiego. Był już prawie koniec lekcji, wszyscy siedzieli podekscytowani słuchając wyników konkursu kuratoryjnego ktore ogłaszała pani która tak bardzo lubiła mnie i Jego, ja natomiast miałam gdzies te cale wyniki. Siedziałam w ostatniej ławce i mazałam cos na koncu zeszytu. Okazało sie, że jedna kumpela z naszej klasy zajęła 3 miejsce. Ktos spytał sie o inne miejsca, pierwsze zajęła jakas typiara o rok młodsza, drugie On. Gdy pani wypowiedziała Jego imie i nazwisko wszystkie głowy odwróciły się w moją strone. "co sie tak gapicie, zajął to zajął, co mnie to obchodzi" krzyknęłam, po czym spakowałam sie i wyszłam. Tak bardzo bolało, że tak dobrze radzi sobie beze mnie, gdzie ja bez Niego ledwo co oddycham... // ultrafioletowaa
|