|
ultrafioletowaa.moblo.pl
bierzesz telefon w ręce i odczytujesz wiadomośc zbieraj sie mała wyłazimy na spacer po czym przy krótkiej wymianie esemesów zmieniasz getry na jeansy luźną bluzkę
|
|
|
bierzesz telefon w ręce i odczytujesz wiadomośc "zbieraj sie mała, wyłazimy na spacer" po czym przy krótkiej wymianie esemesów zmieniasz getry na jeansy, luźną bluzkę na coś wyjściowego i biegniesz do łazienki pociągnąć rzęsy tuszem ze swiadomością, że masz najcudowniejszego przyjaciela na całym świecie. // ultrafioletowaa
|
|
|
walczyć ? jasne , że potrafię . jak nikt potrafię . gdy mi zależy robię rzeczy niemożliwe , staje się kimś innym , wiem , że dopnę swego . jednak wiesz ? po którymś razie to staje się już nudne . to już nie to samo . wtedy odpuszczam , olewam sprawę . w końcu nie można starać się bez przerwy , nie widząc efektów . wierz mi lub nie , ale druga osoba w tym też powinna mieć jakiś swój udział . / tymbarkoholiczka
|
|
|
jakbym się tak przejmowała tymi wszystkimi opiniami innych na mój temat już dawno miałabym zaawansowaną depresję. // ultrafioletowaa
|
|
|
pozdrawiam moją boską klasę, która zamiast wigilii zrobiła... właściwie- co ona zrobiła? to było tańczenie na stołach, zasłanianie rolet i gaszenie światła po to, aby ten kto stał na czatach zaraz nie krzyknął "IDZIE PANI!" i ogarnięcie wszystkiego do stanu poprzedniego. to było 'ona tanczy dla mnie' i jakiś pociąg na środku korytarza. to rzucanie sie mandarynkami i tymi podobnymi. to było 5453158156129 zdjęc zrobione w przeciągu godziny. to po prostu ostatnia kalsa gimbazy-trzeba było to jakoś przeżyć :) // ultrafioletowaa
|
|
|
dlaczego? bo cenie jego dobro wyżej niż swoje. bo jest dla mnie kimś ważnym. bo chcę jego szczęscia. bo pragnę aby był szczęśliwy. chce aby był przy mnie zawsze i wszędzie i aby mi pomagał oraz wspierał tak jak dotychczas. i nie zniszczę tej przyjaźni którą budowaliśmy prawie dwa lata przez jakąś głupią miłość. dlatego. //ultrafioletowaa
|
|
|
walczyłam o niego mimo tego , że ciągle było coś nie tak , ciągle dowiadywałam się głupstw na jego temat w ciągu tych dwóch miesięcy wycierpiałam więcej niż przez cały rok . nie było takiego dnia w którym nie uroniłam przez niego chociaż jednej łzy , bywały takie momenty kiedy miałam ochotę skończyć z nim , zakończyć tą znajomość która podobno nie miała sensu . ale wytrwałam , przeszłam przez to piekło , dzisiaj mam go przy sobie i tylko dla siebie . nie poddałam się bo miłość na tym nie polega . / grozisz_mi_xd
|
|
|
69515425 myśli w głowie, trzęsące się ręce, zawroty głowy, szybsze bicie serca. napisał. // ultrafioletowaa
|
|
|
co mam Ci do powiedzenia? dużo, bardzo dużo. bym Ci powiedziała o tym jak byłam wkurzona gdy sie dowiedziałam o wszystkim, co czułam gdy przechodziłam koło Ciebie i jej. o tym, jak bardzo za Toba tęsknie i jak bardzo chce żeby to wróciło, aby wszystkie nasze wspomnienia były rzeczywistością. lecz gdybym tak miała stanąc przed Tobą, popatrzec Ci w oczy i to wszystko powiedziec wiem, że nie dałabym rady. spuściłabym powieki, odwróciła się i odeszła zostawiając Cię z milionem pytań w głowie. // ultrafioletowaa
|
|
|
pytasz jak sie trzymam bez Niego? normalnie. jem, pije, tancze, spotykam sie z przyjaciółmi, czasem nawet coś ugotuję, z tym że zadna z tych czynności nie ma najmniejszego sensu, rozumiesz? //ultrafioletowaa
|
|
|
Siedziałam znudzona na łóżku w niedzielne popołudnie i klikałam coś w telefonie. Odkryłam jakies nowe funkcje, nowe ustawienia i takie tam bzdety, gdy nagle moim oczom nie mam pojecia jak w skrzynce odbiorczej ukazały sie smsy sprzed roku. Położyłam sie i zaczelam czytac każdy po kolei przypominając sobie tamte chwile. Chwile z moją "przyjaciolka" ktora zostawiła mnie dla chłopaka, wspomnienia z moim wrogiem numer jeden i najpiekniejsze momenty z Tobą. Przypomniało mi sie wszystko-twoje prymitywne zarywanie do mnie ktore i tak mnie pociągało, twoje oczy, włosy i umiesniony brzuch. Twoje perfumy, ktore tak uwielbiałam. Nasza wspolna wycieczka, przyłapanie nas przez twoja mame, wracanie razem do domu, nasza ławka, wszystko. W oczach stanęly mi łzy, odłozyłam telefon i podeszłam do okna. Patrzyłam w niebo ze świadomością, że nie ma już tego, co dawało mi jakikolwiek sens życia... // ultrafioletowaa
|
|
|
Kiedyś? Dziewczyna bez pasji, zadająca sie z samymi chłopakami. Nie zwracająca wiekszej uwagi na swój wygląd zewnętrzny. Sporadycznie rozmawiająca z rodzicami, większość czasu przesiadająca w swoim pokoju. Dziś? Śliczna dziewczyna mająca najlepsze w świecie przyjaciółki. Taniec stawia na pierwszym miejscu. Mama jej najważniejszą osobą jej w życiu, a tatusia traktuje jak brata. W szkole jedzie na samych czwórkach, a popołudniowe piątki spędza siedząc z dziewczynami u jednej z nich, plotkując i obżerając sie jakimis pysznościami. Powod zmiany? Banalny-On. Mozna? Mozna. Wystarczy dobre podejście i ciut wiary w drugiego człowieka. // ultrafioletowaa
|
|
|
Prawdą jest, że to ciosy od życia i bolesne doświadczenia pomagają nam dorosnąć.
|
|
|
|