|
tysiacenieogarnietychmysli.moblo.pl
Elektroniczna miłość internetowe fascynacje sobą telefoniczne wyznania SMSowe rozmowy. Powoli ale skutecznie zabija mnie ta odległość między nami a
|
|
|
Elektroniczna miłość, internetowe fascynacje sobą, telefoniczne wyznania, SMSowe rozmowy. Powoli, ale skutecznie, zabija mnie ta odległość między nami, a technika XXI wieku przedłuża tortury.
|
|
|
Przeraża mnie szybkość, z jaką osoba anonimowa staje się bliską, a osoba bliska anonimową.
|
|
|
Do trzech rzeczy musisz się w życiu przyzwyczaić - cierpienia, przelotnego szczęścia i zawodu. One będą z Tobą na każdym kroku.
|
|
|
Tak bardzo niefortunnie jest urodzić się człowiekiem, który zawsze kocha bardziej niż jest kochany.
|
|
|
Odchodzą sentymenty , pijemy często , pijemy przez to , że każdy z Nas dobrze wie , że ciężko jest żyć lekko .
|
|
|
Nie mogę spać. Nie umiem zasnąć. A gdy już mi się uda, ciężko mnie obudzić. To normalne?
|
|
|
Czym się różnie od ludzi? Świat mnie wkurwia. Jak pada deszcz, to chcę słońca, a jak jest upał, to wolałbym deszcz. Ot, zwykłe pragnienia. A to, że raz na jakiś czas mam ochotę kogoś zabić, nie sprawia, że jestem wariatem. Mam serce, emocje, wrażliwość.
|
|
|
Szczyt bezczelności, odejść bez słowa,
budząc nadzieje namiętności.
|
|
|
Mam taki charakter, który łatwo skrzywdzić,
choć nie widać ran, pozostają blizny.
|
|
|
Stali w ogrodzie a między nimi walały się skrawki łączącej ich niegdyś więzi.
|
|
|
Mówmy głośno, ból potrafi zabić samotnych,
A odciąć się od wszystkiego to głupota,
Bo każdy człowiek jest tak samo istotny
Więc rozmawiajmy o swoich kłopotach.
Mówmy głośno, ból potrafi zabić samotnych,
A odciąć się od wszystkiego to głupota,
Bo każdy człowiek jest tak samo istotny
Więc rozmawiajmy o swoich kłopotach.
|
|
|
Ej dziewczyno, powiedz z czym masz problem,
On Cię zostawił, przestań, wytrzyj łzy, złap oddech.
Może nie był tego wart, może z Tobą coś nie dobrze,
A może to nie było to, kurwa to proste.
Tak już jest, wszystko czasem przemija,
Spójrz na siebie, po twarzy spływa Ci znów makijaż.
Tracisz kolory przez jednego gościa,
Który wciąż coś pierdolił o wątpliwościach.
I nawet nie myśl o tym, nawet nie próbuj,
Gdzieś się naćpać, zachlać, nocą pójść do klubu.
Robić to z kim popadnie w którymś z kibli,
Jutro alkohol zejdzie z bani, wyrzuty nigdy.
Ból pozostanie, poczucie winy też,
Przez jednego kolesia chcesz stracić godność, wiesz?
Mogła wystarczyć rozmowa szczera,
To gówno, tak kończy się nieraz, Ema.
|
|
|
|