|
tymbarkoholiczkaa.moblo.pl
Ej ej ! Ja tu wciąż jestem ! I nie zniknę z Twojego życia jak ten skurwysyn będę zawsze obok Ciebie ! Mimo wszystko będę zawsze ! Zrozum to wreszcie !
|
|
|
Ej ej ! Ja tu wciąż jestem ! I nie zniknę z Twojego życia jak ten skurwysyn, będę zawsze obok Ciebie ! Mimo wszystko, będę zawsze ! Zrozum to wreszcie ! ; *
|
|
|
Myślisz że każde posunięcie żyletką po twojej ręce Ci pomoże - pomoże Ci zapomnieć.
Jesteś w błędzie. Ta blizna, którą sobie stworzysz na ręce, zostanie z tobą na długo,
nie zniknie po 3 dniach czy miesiącach.
Zostanie i codziennie będzie Ci przypominać o tym wszystkim. Więc czy warto z ręki robić sobie pamiętnik?
|
|
|
Była gdzieś tak ok 2 w nocy, obudził mnie telefon, w słuchawce usłyszałam kobiecy płacz ' kto mówi?' zapytałam ' on...' usłyszałam pochlipywanie ' co z Przemkiem?!' zerwałam się na równe nogi i zaczęłam się ubierać w pośpiechu ' on... już go nie ma' usłyszałam, zamurowało mnie, nie wiedziałam co w tej chwili zrobić, gdzie iść. Nie wiem jak długo to trwało i jak dotarłam do szpitala, wynieśli go w dużym czarnym worku ' poczekajcie, proszę' usłyszałam własny krzyk, zostawili mnie na chwilę samą ' wiesz że zawsze będziesz w naszych sercach, staraliśmy się i to jest najważniejsze, obiecaj mi tylko jedno, że tak po drugiej stronie gdzie rzekomo jest "lepiej" spotkamy się ponownie, tutaj Bóg nam nie dał szansy na spędzenie ze sobą czasu, ale tak będziemy żyli wiecznie, Kocham Cię' pogłaskałam go po zimnym policzku i zostawiając jego martwe ciało, wyszłam ze szpitala zaczynając nowe życie, w końcu kiedyś mu to obiecałam...
|
|
|
Ej! Ty ! tak Ty! Weź się w garść ! Nie ma co się dołować ! Pomyśl o tych dobrych chwilach ! O spędzonym czasie z przyjaciółmi. Nie masz przyjaciół? Dziwisz się ?! Weź rusz dupsko ! Wyjdź do ludzi ! Nie zamykaj się w sobie, wygadaj się nieznajomej osobie. To pomaga. Zrób coś szalonego ! Tak nawet skocz ze spadochronu! Zrób wszystko abyś po śmierci powiedział/a ' moje życie było piękne!' . Jak chcesz by było lepiej, to czemu się nie weźmiesz za siebie?! A brakuje sił tak? Trudno! Nikt nie mówił że w życiu będzie łatwo ! Ale chcesz zmarnować czas na lepsze jutro? Przemyśl to! Teraz myślisz pochopnie , w nerwach! Stań na chwilę i się zastanów czy aby robisz dobrze że swoim życiem. Jeśli uważasz że nic Ci już nie pomoże, najwidoczniej mało się starasz. Mówię po raz ostatni weź kurcze się w garść ! Tak , może i nie znam Cię, ale uwierz że jeśli spojrzysz się inaczej na świat, to zobaczysz że świat w cale nie jest taki zły ! Miłego dnia! / Zdesperowana dziewczyna :) /
|
|
|
Robiłam obiad gdy raptownie do kuchni wbiła do mnie siostra
' ej siostra !' krzyknęła ' możesz tak nie krzyczeć? co jest?'
zapytałam ' on tu jest ! ' piszczała ' kto?' spojrzałam się na nią dziwacznie
' no Grzesiek! przyjechał ! wrócił do Polski ! ' mówiła szybko ' a co mnie to?'
powiedziałam na odczepkę, biorąc się dalej za obiad ' dziwna jesteś'
usłyszałam za plecami a potem tylko jej stukot szpilek. Nie dawało mi to spokoju. Po chwili usłyszałam
otwieranie drzwi 'siema' rzucił na wejściu ' co tu robisz?' zapytałam ' tak mnie witasz?' zaśmiał się, zrobiłam poważną
minę' myślisz że po tym jak odjechałeś, zostawiłeś mnie tu w tym zasranym świecie, to teraz rzuce Ci się w
ramiona jak nigdy nic? ' zapytała ' przepraszam' spuścił wzrok ' wyjdź' szepnęłam ' daj mi wytłumczaczyć'
prosił ' wyjdź, musze to wszystko ogranąć' rzekłam, po czym wyszedł z mojego domu w tej chwili
nawet moje myśli śmiały się ze mnie, że oszukuje siebie samą.
|
|
|
Leżałam wtulona w niego. Spał tak słodko. Czułam się przy nim bezpieczna. Nie czułam nigdy takiego uczucia wielkiego jak darzyłam jego. On powtarzał mi zawsze że mnie kocha. Ja jeszcze nie potrafiłam mu tego wyznać. Wtedy poczułam że on mi bezgranicznie ufa ' Kocham cię' szepnęłam i wtuliłam się w niego mocno, na jego twarzy pojawił się uśmiech, ' za pewne coś mu się miłego śni' pomyślałam i wtulona w niego zasnęłam. Spałam już dobre 3 godziny i poczułam szturchnięcie, po chwili następne ' co jest? zapytałam zaspana ' nic' zaśmiał się pod nosem ' aha, i tylko po to mnie obudziłeś?' zapytałam ' nie, miałem piękny sen, śniło mi się że powiedziałaś że mnie cholernie mocno kochasz' mówił rozmarzony, uśmiechnęłam się pod nosem odwróciłam się i cicho szepnęłam ' to nie był sen' zakryłam się kołdrą po same uszy ' możesz powtórzyć? ' zapytał , spojrzałam mu się prosto w oczy ' Kocham Cię' szepnęłam ' nawet nie wiesz jak czekałem na te słowa' wyszeptał mi w moje usta, już zawarte do pocałunku:*
|
|
|
Tak słodko przepraszasz ... że nie potrafię się na Ciebie długo gniewać, Kotku !
|
|
|
|