|
twojeoczymoimoknemnaswiat.moblo.pl
Odziana w obojętność z satysfakcją będę spoglądać w Twoje oczy. I nieważne że wrócę do domu i zaleję się łzami. Bo udowadniając sobie że jestem silna osiąg
|
|
|
Odziana w obojętność z satysfakcją będę spoglądać w Twoje oczy.
I nieważne, że wrócę do domu i zaleję się łzami.
Bo udowadniając sobie, że jestem silna osiągnę dużo więcej niż stracę.
Koniec czegoś oznacza początek, który może być warty naszego cierpienia.
|
|
|
Moja obojętność nie oznacza braku zainteresowania.
To tylko próba zmniejszenia bólu, który tak często mi zadajesz.
|
|
|
Szukam drogi do Twojego serca, lecz nie mogę jej dostrzec.
To mój słaby wzrok czy może Twoja obojętność?
|
|
|
Czasami wolałabym nie wiedzieć.
Prawda często jest zbyt gorzka dla mnie.
Wolę żyć mając nadzieję niż żyć i każdego dnia uświadamiać sobie, że to inna dostała coś tak cennego. Dostała szczęście, którym jesteś Ty.
Chciałabym, żebyśmy byli razem nie tylko w moich snach.
Niestety chcieć to zbyt mało.
|
|
|
Boję się, że mówiąc Ci o swoich uczuciach znikniesz bezpowrotnie.
A wtedy ja stanę się wiatrem. Cichym, bezbarwnym, wywołującym dreszcze swoim zimnem.
|
|
|
Spychasz, popychasz, ranisz, a potem zwyczajnie się uśmiechasz.
A ja?
Daję sobą pomiatać, by na końcu zobaczyć ten uśmiech.
|
|
|
Odeszłam ukradkiem ścierając pojedynczą łzę, która spływała po moim policzku. Cierpiałam. Chciałam, by ten ból zniknął na zawsze, ale stchórzyłam.
Teraz wiem, że nie byłeś wart moich łez i poświęcenia.
Jestem wolna. Potrafię latać, choć nie mam skrzydeł. Uwolniłam się od tej bolesnej miłości. Jestem wolna.
|
|
|
Patrzę na Ciebie mając nadzieję, że zobaczysz w moich oczach smutek, zapytasz o powód, a na moją odpowiedź usłyszę 'Ja Ciebie też'.
|
|
|
Chciałam o Tobie zapomnieć, ale gdzieś tam na dnie serca leży okruszek miłości, kropelka nadziei, milimetr szansy, deczko wiary, grosik wspomnień, sekunda tęsknoty.
|
|
|
Kiedyś pierdolnę na zawał z przedawkowania myśli o Tobie.
|
|
|
"Przyspieszone bicie serca i nieopisywalne w słowa, odczucie wewnętrznego ciepła, gdy to własny sens nazywam Jego imieniem."
|
|
|
"Kochałam tę Jego roześmianą twarz. Jego dźwięczny głos i delikatne dłonie. Kochałam subtelne pocałunki i spojrzenia. Każdą Jego rzęsę, każdą cząstkę Jego ciała, Jego duszę i oddechy. Kochałam, gdy na mnie patrzył, gdy całował me ciało wzrokiem i ustami. Kochałam Jego śmiech i bicie serca. Kochałam Go całego. I kocham nadal..."
|
|
|
|