|
twojeoczymoimoknemnaswiat.moblo.pl
Ból który człowiek odczuwa stopniowo zanika. Nie znika zupełnie nie na długo przynajmniej ale żyje się z nim coraz łatwiej. Pewnego ranka otwierasz oczy i On nie jes
|
|
|
"Ból, który człowiek odczuwa, stopniowo zanika. Nie znika zupełnie, nie na długo przynajmniej, ale żyje się z nim coraz łatwiej. Pewnego ranka otwierasz oczy i On nie jest pierwszą rzeczą, jaka przychodzi Ci na myśl. A kilka miesięcy później uświadamiasz sobie, że nie myślałaś o Nim aż przez pół dnia. Czasami mijają miesiące, a czasami lata, ale w końcu myślisz o Nim zaledwie od czasu do czasu. Jesteś w stanie to zrobić, bo nie widujesz Go, nie słyszysz niczego na Jego temat i robisz wszystko, by o Nim nie myśleć. A potem wpadasz na Niego na ulicy lub ktoś przypadkiem wspomni Jego imię i wspomnienia zalewają Cię jak powódź. Ale z czasem i one są coraz mniej bolesne. Potrafię już mówić o Nim bez żadnych szczególnych odczuć. Jednak wolałabym wcale tego nie robić. Wiesz, o co mi chodzi."
|
|
|
“Wreszcie istniało też trzecie Ja. To Ja było zwykłą pustką, rozpaczą i beznadzieją. To Ja było zmęczone, apatyczne i nie marzyło o niczym więcej, jak tylko o końcu tych wszystkich lęków i niepokojów. Temu Ja zakochanie, pocałunki i plany na przyszłość wydawały się niepotrzebnym, bezsensownym balastem. W ostatnim czasie wzrosło ono w siłę i coraz częściej dawało o sobie znać.”
|
|
|
Pozorny dystans, by ukryć jak mi zależy.
|
|
|
"-Czego się boisz? - zapytała.
W jednej chwili w głowie pojawiły się setki myśli...Boję się tego, że będę zwykłym szarym człowiekiem. Tego, że nie spotkam osoby, która uczyni moje życie wyjątkowym...Także tego, że nie będę w stanie dawać radości osobom, które kocham. Boję się życia...Ale najbardziej boję się tego, że nigdy nie zrozumiesz, co chcę ci powiedzieć, bo jest to dla mnie za trudne.
- Boję się...pająków - odpowiedział."
|
|
|
Nikt nie ma pojęcia z jakim obrzydzeniem codziennie patrzę w lustro. Nikt nie ma pojęcia, jak nienawidzę swojego ciała i nikt nie wie, jak nienawidzę wszystkiego, co we mnie. Nikt nic nie wie.
|
|
|
„Jestem sam. Sam tutaj i sam na świecie. Sam w sercu i sam w głowie. Sam wszędzie przez cały czas, od kiedy pamiętam. Sam w rodzinie, sam z przyjaciółmi, sam w pokoju pełnym Ludzi. Sam, kiedy się budzę, sam każdego koszmarnego dnia, sam. Kiedy w końcu nadchodzi ciemność jestem sam na sam z przerażeniem. Nie chcę być sam. Nigdy nie chciałem być sam. Kurewsko tego nienawidzę. Nienawidzę tego, że nie mam z kim porozmawiać, nienawidzę tego, że nie mam do kogo zadzwonić, nienawidzę tego, że nie mam nikogo, kto potrzyma mnie za rękę, przytuli mnie, powie mi, że wszystko będzie w porządku. Nienawidzę tego, że nie mam nikogo, z kim mógłbym dzielić nadzieje i marzenia, nienawidzę tego, że przestałem mieć nadzieje i marzenia, nie znoszę tego, że nie mam nikogo, kto powiedziałby mi, żebym się trzymał, że jeszcze kiedyś je odnajdę.”
|
|
|
"Jaka ty jesteś blada! Może jesteś chora? - Nie, tylko zmęczona... Jestem chora na wieczny niedosyt miłości. Nie chcę pokarmu, chcę zjadać miłość."
|
|
|
"Nadal jestem sama. Sama idę do szkoły, sama wracam do domu, sama chodzę do kina, czytam,siedzę swoim pokoju. Lubię samotność,ale nie kiedy mam już dosyć. Wtedy szukam ludzi, by ponownie się zniechęcić. Dlaczego nie umiem się z nimi porozumieć, a może nie chcę?"
|
|
|
„Kimkolwiek jesteś, mężczyzną czy kobietą, osobą silną czy słabą, zdrową czy chorą… Wszystkie te rzeczy liczą się mniej niż to, co masz w sercu. Jeśli masz duszę wojownika, jesteś wojownikiem. Te inne rzeczy to szkło, które otacza lampę, a ty jesteś światłem w środku. Właśnie w to wierzę.”
|
|
|
“Ludzie sypiają ze sobą, nic ekscytującego. Zdjąć przed kimś ubrania i położyć się na kimś, pod kimś lub obok kogoś to żaden wyczyn, żadna przygoda. Przygoda następuje później, jeśli zdejmiesz przed kimś skórę i mięśnie i ktoś zobaczy twój słaby punkt, żarzącą się w środku, małą lampkę, latareczkę na wysokości splotu słonecznego, kryptonit, weźmie go w palce, ostrożnie, jak perłę, i zrobi z nim coś głupiego, włoży do ust, połknie, podrzuci do góry, zgubi. I potem, dużo później zostaniesz sam, z dziurą jak po kuli, i możesz wlać w tę dziurę dużo, bardzo dużo mnóstwo cudzych ciał, substancji i głosów, ale nie wypełnisz, nie zamkniesz, nie zabetonujesz, nie ma chuja.”
|
|
|
“Rozmowy nocą mają to do siebie, że są cholernie szczere. Nawet przypadkowe słowa nie są czymś przypadkowym. Morze gwiazd nad Tobą. I nie ma zmartwień, jest tylko ta rozmowa. O niczym. O wszystkim. O najważniejszym.”
|
|
|
"Ale jej nie powiedziałem, że była osobą, którą najbardziej kochałem i utraciłem.Jest tyle spraw, że gdyby mówić o nich głośno, odsłoniłyby bardzo głębokie sekrety, których być może nie udźwignęlibyśmy."
|
|
|
|