|
trwamwnicosci.moblo.pl
świetne. niesamowite. uwielbiam twoje teksty. naprawde. wszystkie są świetne. pozdrawiam
|
|
|
był wieczór. siedziała sama na schodach. było jej troche zimno, ale tylko troche. nagle usłyszała czyjeś kroki. doskonale znała ten krok. to było on. uśmiechnął się do niej i zimnym głosem powiedział : - wiedziałem, że tu bedziesz. niestety przyszedłem ci tylko powiedzieć, że z nami koniec. stał przy niej, a ona wybuchła płaczem. przez zalane łzami oczy wyciągnęła z kieszeni pistolet. - zabije się. wiesz o tym. - nie gadaj głupot. nie zrobisz tego. właśnie dlatego to koniec. nie jesteś odważna. gdy odchodził usłyszał dźwięk strzału.
|
|
|
i nie dam ci tej pieprzonej satysfakcji. nie uśmiechnę się, nie odezwę, nie napisze.
|
|
|
powiedz mi teraz, że kurwa miłość istnieje! potrafisz?
|
|
|
ej. tak miało być. tego nie zmienisz. nie twoja wina, że cię skrzywdził. pewnie ci powie, że żałuje. nie łudź się. on tylko tak mówi. myśli zupełnie inaczej. fakt. nie jestem w takiej sytuacji jak ty, ale to nie znaczy, że cię nie rozumiem, bo doskonale znam to uczucie. uczucie nieodwzajemnionej miłości.
|
|
|
nawet nie wiesz, jak bardzo tęsknie, ale nie mów nic więcej. nie mów, że kochasz, bo ja wiem, że to i tak nie jest prawda. skończ w końcu ten cały teatrzyk. dla mnie to już nie jest zabawne. dorosłam.
|
|
|
wiesz, jak trudno jest odbudować to, czego już praktycznie nie ma?
|
|
|
wracała ze szkoły. zawsze wtedy przechodziła obok waszej ławki. dziś również. wtedy zauważyła jego w objęciach innej. oczy zaszkliły jej się i z płaczem pobiegła do domu. wpadła do swojego pokoju, nabazgrała na kartce kilka wyrazów i skoczyła. następnego dnia przyszedł do niej, przeprosić za jego dziecinne zachowanie. nikogo nie było w domu. zobaczył jednak kartkę z jego imieniem. wziął ją w rękę i przeczytał 'kocham cię. nie mogłam patrzeć, jak jesteś szczęśliwy z inną. przepraszam'.
|
|
|
i po raz pierwszy widok ciebie z inną, wywołał w mojej piersi takie nieprzyjemne uczucie. pomyślałam, że to tylko głupia zazdrość. szczerze, nie przejęłam się tym. za drugim razem to ukłucie było silniejsze. bardzo bolało. ale udało mi się odejść, co z tego, że ze łzami w oczach? trzecim razem, gdy cię z nią ujrzałam, poczułam bardzo szybkie kołatanie serca. po 2 dniach obudziłam się w szpitalu, a nade mną stałeś ty. powiedziałeś, że nigdy więcej nie pozwolisz na to, żebym znów tu wylądowała, a te wszystkie sceny były tylko po to, żebym była zazdrosna. udało ci się. szkoda tylko, że moim kosztem.
|
|
|
|