|
trwamwnicosci.moblo.pl
teraz to ja mam tą pieprzoną świadomość że tęsknisz za tym co było.
|
|
|
teraz to ja mam tą pieprzoną świadomość, że tęsknisz, za tym, co było.
|
|
|
gdy ujrzałam cię pierwszy raz zwróciłam uwagę twoje niebieskie, jak błękit nieba, oczy i ten specyficzny, łobuzerski uśmiech. od tej pory w mojej wyobraźni pojawiają się tylko te dwie rzeczy.
|
|
|
założyłam za dużą bluzke i chodzę tak po mieście, myśląc że ty zwrócisz na to uwagę. zwróciłeś. pokazałeś mnie kolegom palcem i zaczęliście się śmiać. to nie było miłe.
|
|
|
złoże ci urodzinowe życzenia, mimo że ty o mich zapomniałeś. ja nie będę tak, jak ty.
|
|
|
co ty na to, żeby zacząć jeszcze raz?
|
|
|
wiem, że życzysz mi źle. nie musisz powtarzać tego 2 razy.
|
|
|
siedząc w autobusie naprzeciwko mnie, znów się na mnie zapatrzyłeś. chciałabym, aby takie zapatrzenia trwały dłużej. dużo dłużej.
|
|
|
regularnie sprawdzam moją pocztę, myśląc że znowu przyślesz mi zdjęcia z naszego weekendu, ale zawsze, kiedy na nią wchodzę, uświadamiam sobie, że naszego weekendu nie było. zamiast tego znowu jakaś głupia wiadomość od nieznajomego.
|
|
|
uśmiech na twojej twarzy i te piękne, niebieskie oczy wywołują w moim brzuchu tysiąc motylów.
|
|
|
- dziś znów założyłam moją najpiękniejszą sukienkę i wtedy...
- ale przecież ty nie nosisz sukienek, od kiedy...
- tak wiem. od kiedy dla niego stałam się nikim.
|
|
|
przypomnij sobie. pół roku temu ja, jak jakaś głupia latałam za tobą, a Ty wolałeś moją przyjaciółkę. teraz jak ty chcesz zacząć od początku, ja mam swojego pana o specyficznych oczach. nie zamienie go na ciebie. już nie.
|
|
|
uklękła na środku ulicy i z płaczem wyszeptała słowa: 'boże, daj mi siłę, abym nie rozpadła się na cząsteczki elementarne, jeśli po raz kolejny, zobaczę go z nią'.
|
|
|
|