 |
toiletpaper.moblo.pl
Przychodzi dzień w życiu każdego człowieka że ma ochotę wyjść i iść gdziekolwiek w jakieś nieznane miejsce. I trzymając ulubiony trunek płakać nad spieprzonym życiem
|
|
 |
|
Przychodzi dzień w życiu każdego człowieka, że ma ochotę wyjść i iść gdziekolwiek, w jakieś nieznane miejsce. I trzymając ulubiony trunek płakać nad spieprzonym życiem, tak całkowicie w osamotnieniu.
|
|
 |
|
Tak, miałaś rację. Tak, rzucił mnie. I.. tak, kłamał, że mnie kocha. Lepiej Ci kurwo?
|
|
 |
|
miliony myśli. zero słów. brak szeptu i pocałunków. obawiam się, że nigdy nie powiem Ci, że śnisz mi się przynajmniej parę razy w tygodniu, że myślę co robisz i czy jesteś szczęśliwa. bo wiem, że nie jesteś. że chciałbym Cie pocałować, choć jeden raz, prosto w usta. bez zastanowienia. gdy jestem pijany mogę być poduszką pod Twoją głową. czytać i omawiać wszystkie sny. śmiać się cicho widząc Cie w snach Twoich. pijany mogę wszystko. mogę bezkarnie mówić Ci tylko prawdę. mogę patrzeć Ci prosto w oczy bez skrępowania, przeszklonym wzrokiem. mogę całować i obejmować 24h. mogę palić fajkę pozytywnie komentując twój uśmiech. tylko, że rano obudzę się i będę miał kaca. i zaś w rzeczywistości nic Ci nie powiem. kompletnie nic. /podobnopopierdolony
|
|
 |
|
Dobra, dobra. I tak wiem, że mnie kochasz.
|
|
 |
|
chociaż chciałabym, to wiem, że nie potrafię. nie potrafię sprawić żeby zniknęła i zastąpić Ci jej osobę swoją. | endoftime.
|
|
 |
|
Nie wszyscy ludzie, którzy ciągle się uśmiechają, są naprawdę szczęśliwi.
|
|
 |
|
nie potrafię uśmiechać się kiedy widzę, jak wszyscy są szczęśliwi, że cieszą się obecnością kogoś obok, nie marnują czasu na większe rozmyślenia, nie mają problemów i cieszą się życiem. coraz częściej mam wrażenie, że nie pasuję tutaj, że nie pasuję do tego świata i nie potrzebnie istnieję. | endoftime.
|
|
 |
|
Widzisz to? Otarłam łzy, a makijaż zrobiłam na nowo. Podniosłam głowę do góry i dumnie poszłam na przód. Zobacz, nie zależy mi. Nie kocham cię już. Spójrz, jestem kimś - wygranym. A ty kim jesteś? Jedynie frajerem, który nie potrafi doceniać tego, co ma.
|
|
 |
|
W mojej głowie wciąż powtarzam sobie słowa, które mi wtedy powiedziałeś, bo wiem, że ich nigdy więcej od ciebie nie usłyszę.
|
|
 |
Moje dłonie są zimne jak lód chcą dotknąć Ciebie... Moje oczy zmęczone,szkliste pragnące ujrzeć Twój uśmiech... Moje ciało roztrzęsione pragnące Twojego przytulenia.. Moje myśli pomieszane chcące myśleć znów tylko o Tobie....... Moje usta suche i popękane chcą znów poczuć ciepło Twoich.... Daj mi szansę... Nie pozwól mi zginąć... Proszę.
|
|
 |
Nie mam ochoty się śmiać, a przecież tak bardzo lubię. Nie mam ochoty rozmawiać i z nikim się widzieć. Nie chcę czytać, oglądać i być. Chcę uciec. Ale to też nie jest proste. Bo jak uciec przed myślami? Gdzie? Jak?
|
|
|
|