 |
toiletpaper.moblo.pl
Wiosna to dobry czas aby coś zmienić. Zacznę żyć od nowa bez zbędnych nadziei.
|
|
 |
|
Wiosna to dobry czas, aby coś zmienić. Zacznę żyć od nowa bez zbędnych nadziei.
|
|
 |
|
Martwa już prawie, powtarzam wciąż, że nie jesteś w stanie mnie zniszczyć.
|
|
 |
|
Odrzucałam, każdego faceta, który okazywał mi zainteresowanie, tłumacząc, że nie chcę związku. Czekałam na ciebie, moje serce nie było w stanie pokochać nikogo innego. Wierzyłam, że możemy być razem. Dziś już wiem, że nie możemy lecz mimo to nie potrafię pójść na przód.
|
|
 |
|
Byliśmy wyjątkowi więc zostaw ją i wróć.
|
|
 |
|
Widziałam go, szedł z nią. Wydawał się być szczęśliwy. To dobrze, przecież zawsze chciałam, aby był szczęśliwy.
|
|
 |
|
Dajcie mi już spokój z tym pocieszaniem, mówieniem,że będzie dobrze, że się ułoży. To moja sprawa jak korzystam ze swojego życia, a raczej jak z niego nie korzystam. Gówno wiesz o tym jak się czuję, więc błagam... Możesz siedzieć obok, ale nie próbuj mnie zrozumieć, bo ja sama siebie nie rozumiem./esperer
|
|
 |
|
Zarzekasz się, że to już koniec. Przed znajomymi grasz dziewczynę z sercem w jednym kawałku. Znowu zaczynasz wychodzić na imprezy, upijać się nie ze smutku, a z ochoty na zabawę. Uśmiechasz się, śmiejesz, spotykasz z innymi. Jest dobrze. Potem pojawia się okazja spotkania z nim. Rzucasz wszystko, skreślasz te odzyskane chwile, by ponownie móc zatopić się w jego oczach. Taka właśnie jestem, ciągle będę do niego wracać, nieważne co by zrobił czy powiedział. Obiecałam mu przecież, że wszyscy mogą się od niego odwrócić, a ja nadal będę. /esperer
|
|
 |
|
Zarzekasz się, że to już koniec. Przed znajomymi grasz dziewczynę z sercem w jednym kawałku. Znowu zaczynasz wychodzić na imprezy, upijać się nie ze smutku, a z ochoty na zabawę. Uśmiechasz się, śmiejesz, spotykasz z innymi. Jest dobrze. Potem pojawia się okazja spotkania z nim. Rzucasz wszystko, skreślasz te odzyskane chwile, by ponownie móc zatopić się w jego oczach. Taka właśnie jestem, ciągle będę do niego wracać, nieważne co by zrobił czy powiedział. Obiecałam mu przecież, że wszyscy mogą się od niego odwrócić, a ja nadal będę. /esperer
|
|
 |
|
Zarzekasz się, że to już koniec. Przed znajomymi grasz dziewczynę z sercem w jednym kawałku. Znowu zaczynasz wychodzić na imprezy, upijać się nie ze smutku, a z ochoty na zabawę. Uśmiechasz się, śmiejesz, spotykasz z innymi. Jest dobrze. Potem pojawia się okazja spotkania z nim. Rzucasz wszystko, skreślasz te odzyskane chwile, by ponownie móc zatopić się w jego oczach. Taka właśnie jestem, ciągle będę do niego wracać, nieważne co by zrobił czy powiedział. Obiecałam mu przecież, że wszyscy mogą się od niego odwrócić, a ja nadal będę. /esperer
|
|
 |
|
Przepraszam. Nie potrafię jeszcze odpuścić, zamknąć te drzwi i otworzyć kolejne. To boli, to taki rodzaj autodestrukcji,z której wychodzisz na kilka dni, otrzepujesz się z tego i sądzisz, że dasz radę. Potem to Cię znowu łapię,przydusza do ziemi i słodko szepce do ucha, że nigdzie nie pójdziesz, bo jeszcze musisz pocierpieć skoro zdecydowałaś się kochać kogoś nieodwzajemnioną miłością. /esperer
|
|
 |
|
Nauczę się żyć bez niego. To nie może być takie trudne,świat przecież nie opiera się tylko na jego ramionach,które kiedyś tak czule kołysały mnie do snu. Nie wszystkie kolory świata mieszczą się w jego źrenicach, zapachy,które tak uwielbiałam mogę znaleźć w innej męskiej bluzie. /esperer
|
|
 |
|
Może i jestem pyskata, ironiczna i nerwowa. Działam impulsywnie, rzucam rzeczami o ścianę, a potem zbieram je skrupulatnie z podłogi. Robię coś, a po kilku minutach tego żałuję, taka właśnie jestem. Nie musisz mnie lubić, możesz uważać mnie za bezuczuciową, nieogarniętą psychicznie sukę. Dla mnie liczą się przyjaciele i chwile,które przyspieszają tętno./esperer
|
|
|
|