|
toiletpaper.moblo.pl
ponoć nie ma ludzi niezastąpionych
|
|
|
"ponoć nie ma ludzi niezastąpionych"
|
|
|
|
Gdybyś nie mogła w nocy zasnąć weź telefon w dłoń. Wykręć mój numer z pewnością odbiorę Go.
Byś nie czuła się samotnie gdy nie będę obok Ciebie. Lecz będę myślami i sercem sprawiał że tam Będę.. [ orcen ]
|
|
|
|
Gdybyś nie mogła w nocy zasnąć weź telefon w dłoń. Wykręć mój numer z pewnością odbiorę Go.
Byś nie czuła się samotnie gdy nie będę obok Ciebie. Lecz będę myślami i sercem sprawiał że tam Będę.. [ orcen ]
|
|
|
|
niezapomniane chwile, jointy, procenty, wszystko między nami, w powietrzu zapach mięty
nie myślę o innych, gdy jestem przy tobie, znana także jako cennego czasu złodziej.
|
|
|
|
kolejny raz popatrzył na mnie z niedowierzaniem. - różki Ci rosną, aniołku. to jest, kurwa, niemożliwe, że kilka lat temu cała się rumieniłaś jak dałem Ci buziaka przed szkolnym sklepikiem. pijesz ze mną piwo. nie patrzysz na mnie z przerażeniem, tak jak każda potencjalna osoba. opowiadasz mi o rzeczach, które zrobiłaś przez ten czas. tamtej dziewczynie taka opowieść nie przeszłaby przez gardło, co dopiero wzięłaby udział w takich akcjach. oj niegrzeczna - pokręcił głową uśmiechając się. uśmiechem, który dał mi do zrozumienia, że nie zniknął z mojego życia i zapewne nie zniknie.
|
|
|
|
'widzę, że świetnie sobie beze mnie radzisz. jednak nie byłem aż tak ważny' - tak po prostu dziś pochodzi i wymawia te słowa. wmawia mi coś co jest nieprawdą, bo to że się uśmiecham czy dużo śmieję nie znaczy, że jest dobrze. tylko nieliczni wiedzą jak wygląda każdy mój wieczór, codziennie siedzę w kącie ciemnego pokoju ze słuchawkami w uszach i telefonem w ręce mimo iż minęło trzy miesiące nadal łudzę się, że któregoś dnia napiszesz, że wrócisz i wszystko będzie jak dawniej. ciągle Cię nie ma. wiesz? czasami mam wrażenie, że moje serce jest rozpieprzone na kilka małych kawałków , jak puzzle tylko żeby poukładać je do całości brakuje tej najważniejszej części - Ciebie . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
wiesz, od dwóch tygodni o takiej samej porze siedzę w takiej samej pozycji , wyglądając przez okno i wsłuchując się w naszą piosenkę która teraz dostarcza mi tysiące wspomnień które tak cholernie mocno bolą , kaleczą moje serce zostawiając na nim miliony małych rysek. one tak zajebiście pieką . tęsknota za Twoją osobą wykańcza mnie jak i ten mały pierdolnik z lewej strony który i tak już ledwo co daje radę . moje oczy też Cię doskonale znają , one też przez Ciebie cierpią wylewając litry łez dziennie , tęsknią za Twoimi zielonymi tęczówkami w które mogły się wpatrywać godzinami , usta ciągle krzyczą , nie radzą sobie bez Twoich , uwielbiały je przygryzać i muskać . uszy już dawno popadły w depresje , brakuje im Twojego głosu i śmiechu . włosy się nie układają bez Twojego dotyku . wykańczasz mnie swoją nieobecnością . zamieńmy się na chwilę rolami . / grozisz_mi_xd
|
|
|
|
Kim byłaby dziwka bez seksu? Kim byłby narkoman bez prochów? Kim byłaby Barbie bez tapety? Kim byłby dzień bez jasności? Kim byłaby noc bez ciemności? Kim byłaby Babcia bez wnuków? Kim byliby dresiarze bez dresów? Kim byłby ojciec bez dzieci? Kim byłabym bez ciebie? no właśnie, niczym. // wziełam od wyjeeboongoo
|
|
|
|
długo się nie widzieliśmy . a ja się zmieniłam . stałam się dziewczyną od której chłopaki nie mogą oderwać oczu . i właśnie wczoraj przechodziłam obok ciebie . zacząłeś gwizdać i mówić "ulala" . uśmiechnęłam się pod nosem . nie poznałeś mnie . z gracją się odwróciłam, przy czym moja zwiewna sukienka ładnie zawirowała . uśmiechnęłam się tym uśmiechem, którym obdarzałam tylko ciebie . zaniemówiłeś . twarz ci dziwnie pobladła . a więc jednak przypomniałeś sobie kim jestem . odwróciłam się na pięcie i poszłam przed siebie . słyszałam słowa twoich kumpli "znasz ją" ?! - milczałeś . byłam z siebie dumna .
|
|
|
|
I co z tego, że teraz trzymasz mnie za rękę, jeśli potem ją puścisz i pójdziesz do innej?/esperer
|
|
|
|