|
toiletpaper.moblo.pl
Tracę życie... Czuję jak wyślizguje mi się z rąk.
|
|
|
|
Tracę życie... Czuję, jak wyślizguje mi się z rąk.
|
|
|
|
Chcę płakać. Chcę wypłakać całe swoje życie, a przede wszystkim chcę wypłakać Ciebie.
|
|
|
|
Spójrz. Umieram. Umieram właśnie dla Ciebie, abyś Ty mógł być szczęśliwy.
|
|
|
|
A tyle razy mówiłam sobie, żeby do nikogo się nie przyzwyczajać, bo prędzej czy później każdy odchodzi i zostawia mnie z bólem. Nawet nie pamiętam, kiedy przyzwyczaiłam się do Ciebie, ale wiem, że Twoje odejście zabolało.
|
|
|
|
Niedawno znów uwierzyłam w siebie i teraz znów tracę nadzieję. Umieram po raz setny i wydaje mi się, że ostatni. Czuję się znów jak nędzny kamień, kopany przez małe dzieci, w końcu rzucony do śmierdzącego stawu i pozostawiony tam na wieki.
|
|
|
|
Boję się, że Cię stracę. Co sekundę zerkam w Twoją stronę i sprawdzam, czy jesteś.
|
|
|
|
W samotności nie są najgorsze samotne noce, a momenty, gdy uświadamiamy sobie, że nikt nas nie złapie, kiedy będziemy spadać. Ale samotność zabija w tas odruch kurczowego trzymania się życia, a gdy będziemy spadać, nie będziemy próbowali złapać się czegokolwiek. Być może sami rzucimy się w przepaść z własnej rozpaczy. A.V.
|
|
|
|
Jakie tak naprawdę mamy szanse na przetrwanie? Tylko nie mów mi, że będziesz zawsze... Przecież wiesz, że to kłamstwo.
|
|
|
|
co z tego, że przysięgał iż mówi prawdę, a w rzeczywistości i tak kłamał. co z tego, że obiecał się nie spóźnić, a i tak to zrobił. co z tego, że całował usta, a mimo to nadal zdradzał. co z tego, że kochał, skoro i tak odszedł. [ yezoo ]
|
|
|
|
dzień, w którym powiem sobie dość, będzie karą za twój błąd.
|
|
|
|