 |
terrorkaxxcs.moblo.pl
Zrobię dla Ciebie wszystko. Nie trzeba wszystko. Tylko co? Tylko mnie kochaj. nataalia2
|
|
 |
|
Zrobię dla Ciebie wszystko. - Nie trzeba wszystko. - Tylko co? - "Tylko mnie kochaj." / nataalia2
|
|
|
|
była późna noc,nie mogłam zaspać,wyszłam na pole.usiadłam na schodach przed domem, gorąca czekolada w kubku rozgrzewała moje dłonie. włożyłam słuchawki w uszy, puściłam swój ulubiony rap. patrzyłam w niebo,nagle zauważyłam spadającą gwiazdę. ,,żeby był rano przy mnie" -pomyślałam i dodałam po chwili. ,,ale jestem głupia. " wróciłam do domu,położyłam się wygodnie w łóżku i zaspałam.rano budząc się zauważyłam ,że ktoś leży obok mnie. stanęłam na równe nogi. to był mój skarb. -co ty tu robisz.? -sam nie wiem, coś mnie kochanie,,natchneło: i przyszedlem do ciebie.okno bylo otwarte więc dostałem się do twojego pokoju. wtedy zrozumiałam ,ze marzenia się spełniają./ terrorkaxxcs
|
|
|
|
daj porwać się w wir miłości. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
nawet piwo popijane z twojej puszki smakuje lepiej. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
-mogę się wpisać do twojego pamiętnika.? -ty kochanie mozesz wpisac mi się na sercu. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
-daj fajkę,- a nie wolisz buziaka skarbie.? -a ,to daj to i to. ^^ / terrorkaxxcs
|
|
|
|
obudziłam się dziś w nocy,tak około godziny drugiej ,wstałam z łóżka ,zarzuciłam na siebie bluzę i w puchowych getrach wyszłam na balkon . w puszcze na mojej szafce nocnej stało wywietrzałe już piwo, które nie dokończyłam przed spaniem . wzięłam je , łyknęłam ,spojrzałam w niebo i powiedziałam do gwiazd. : popatrzcie co on ze mną zrobił. kiedyś nie lubiałam wywietrzałego piwa, teraz jestem dzięki niemu tak szczęśliwa,że nawet piwo nie zepsuje mi humoru. / terrokraxxcs
|
|
|
|
już nawet kinder niespodzianka zaskakuje mnie swoim wnętrzem. , twoja dusza jest lepsza. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
budzac się dziś rano uświadomiłam sobie,że odkąd jesteś ze mną,zaczynam spokojniej spać. ;* / terrorkaxcs
|
|
|
|
wtulić się w twój tors, okryć twoją bluzą, zaspać w twoich ramionach. / terrorkaxxcs
|
|
|
|
cz.3 była juz po sześciu godzinach lekcyjnych. Wychodzili ze szkoły,gdy nagle ktoś złapał Roksane za rękę.
-Zaczekaj.-to był Adam.
-O cześć.Co tam.?
-Wiesz chciałem zapytać ,czy miałabyś jutro czas,wiesz sobota,może wyskoczymy do kina.?
Nagle jakiś chłopak gwałtownie szturchnął Rox i uciekł, miał kaptur na głowie,więc nie widzieli kto to był.
-No nie wiem-wahała się Roksana.
-O dobrze się składa , bo ja z Kaśką też się wybieramy na film, pójdziemy w czwórkę. -wtrącił Karol.
-No i co ty na to.? -ponaglał Adam,
-No dobrze-zgodziła się .
-Fajnie ,to zadzwonie wieczorem.Cześć.
-Cześć .
-No mała,w końcu ze swoją sympatią będziesz na randce.
-Sama w to nie wierzę-odparła Roksana.
Wróciła do domu,zdziwiła się ,gdy pod drzwiami nie było kartki i rózy. Jednak jej szczęście nie trwało długo.
-To leżało pod drzwiami jak wróciłam z pracy.-powiedziała mama.
Roksana wzięła kartkę i róze i pobiegła do pokoju ,by przeczytać jej treść... /terrorkaxxcs
|
|
|
|
cz.2Odłożyła słuchawkę i poszła odrabiać lekcje.Na drugi dzień,z samego rana obudził ją dzwonek do drzwi.Przetarła oczy,otworzyła drzwi.Stał w nich Karol.
-No Rox zaspało się! Wskakuj szybko pod przysznic ,a ja w tym czasie obejrzę tą kartkę i różę.-powiedział Karol.
Roksana poszła się szykować do wyjścia, Karol zaś w tym czasie , bacznie czytał kartkę,gdy przyszła już gotowa do wyjścia ,Karol powiedział:
-Wow, koleś jest mocno stuknięty.
-Ja chcę tylko wiedzieć kto to jest.
-Jakoś rozwiążemy tą zagadkę-podnosił na duchu przyjaciólkę , Karol.
Wzieli plecaki i poszli do szkoły. Szybko pobiegli do klasy,było już dobre 5 minut po dzwonku.Weszli do klasy i wykrzyknęli równo:
-Dzień dobry.! Przepraszamy za spóźnienie.
-Tak, dwójka najlepszych przyjaciół się spóźniła.Zawsze i wszędzie razem, nawet spóźnić sie musicie wspólnie- odrzekła nauczycielka -no nic siadajcie do ławek.
-Przepraszamy-odpowiedzieli i usiedli na swoje miejsca.
Było już po południu, dwójka naszych bohaterów /terrorkaxxcs
|
|
|
|
Dodaj komentarz