 |
teenager.in.love.moblo.pl
nie nie nie ! neesquik zostaje. ♥
|
|
 |
od samego początku wiedział, że jestem trudną dziewczyną . ciężki charakter, cholernie uparta . podczas jednej z naszych rozmów powiedział do mnie " jestem przy tobie, bo chcę . jestem przy tobie, bo wiem, że ty też tego chcesz. jestem przy tobie, mimo że czasem ciężko znieść twoje humorki . jestem przy tobie, bo wiem, że mnie potrzebujesz. jestem przy tobie, bo chcę żebyś czuła się bezpiecznie . jestem przy tobie, bo jesteś najważniejsza . jestem przy tobie, bo Cię kocham ." stałam przed nim, wbijając wzrok w jego usta, słuchając tego co mówił . w końcu zamilkł, zbliżył się do mnie i delikatnie musnął moje wargi swoimi . drżącym głosem wydusiłam z siebie słowa " dobrze wiem, że trudno mnie kochać. Ty jedyny to potrafisz, i za to Ci dziękuję. nie wyobrażam sobie życia bez Ciebie, kocham Cię kocie . " i wtedy pierwszy raz objął mnie tak, że poczułam jakby wszystko to co nas otaczało, było magiczne .
|
|
 |
lubię kiedy jest przy mnie, dobrze mi z nim .
|
|
 |
bez niego wszystko dla mnie nie ma sensu, nie istnieje, jest nieważne .
|
|
 |
moja prośba została spełniona, a on w geście triumfu ściągnął koszulkę . zobaczyłam jego tors, był dość mocno opalony . byłam szczęśliwa, że właśnie tak skończył się ten mecz . chciałam podejść, zapytać o numer telefonu, ale było mi głupio . kiedy po turnieju wróciłam do domu weszłam na stronę jego drużyny, tam znalazłam jego dane . pomyślałam, że zapewne ma fejsa, jak większość. znalazłam, wysłałam zaproszenie, napisałam do niego . co najważniejsze status jego związku był " wolny " . od tego momentu piszemy ze sobą. mimo tego, że dzieli nas dość sporo kilometrów jest między nami dobrze . miejmy nadzieję, że będzie jeszcze lepiej . [ CZ 2 ]
|
|
 |
lubiłam chodzić na turnieje piłki nożnej. zawsze mogłam popatrzeć na zawziętych przystojniaków na boisku i ich fajne tyłki . na jednym z turniejów dostrzegłam pewnego chłopaka. nie wyróżniał się żadnymi specjalnymi umiejętnościami, był dobry w tym co robił, jak reszta ale kiedy spojrzałam na niego, wiedziałam, że chcę by był mój . jego ciało, przykuwało moją uwagę przez cały czas . paraliżowało mnie kiedy przechodził obok, czułam ciarki . jeden z zawodników jego drużyny zdjął koszulkę, pomyślałam " fajnie by było, gdyby zrobił to On ". grali mecz, o zwycięstwie miały zadecydować karne. ostatni, decydujący strzał należał do niego. tam głęboko ściskało mnie, a ja po cichu wypowiadałam słowa " proszę strzel ". [ CZ1 ]
|
|
 |
|
Jestem szczęśliwa, nawet bardzo. Ale pod tą gruba warstwą szczęścia kryje się ból, smutek, łzy, które często dają znać.
|
|
|
|